Wpis z mikrobloga

@WujekHejter: Ty naprawdę jesteś niebieski? Nie znam żadnego w realu, który by tak powiedział. Co ci po urodzie? To pytaj 99,9 % facetów, nie mnie ;D. Zresztą ładnymi osobami zachwycają się nawet jakieś ciocie i babcie, "piękna panna i piękny kawaler" :D :D
Bycie #ladnapani to jednak spory "dar losu"


@kaszkai: Wyboldowanie moje.

Uważam, że niebezpiecznie jest nazywać "darem losu" coś, co jest zasadniczo zależne od nas. W konsekwencji po co coś robić ze sobą, skoro urodziło się takim czy siakim i takim czy siakim się będzie. Nieprawdaż?

Tymczasem większość brzydkich różowych jest brzydkich z własnej nieprzymuszonej woli. Poniżej jest krótka instrukcja bycia ładnym różowym:

1. Ważyć 50-60 kg. Zależnie od wzrostu. (lepsza miara:
@Falcon: Żeby osiągnąć taki poziom jak ta pani trzeba po prostu mieć ładną buzię. U niej widać, że makijaż nie tworzy "nowej" twarzy tylko podbija to co już jest. Masz rację w swoich wywodach (może poza stanikiem), ale chyba w złym temacie to piszesz, bo ja nie twierdzę, że nie można poprawić swojego wyglądu nawet jeśli z natury się nie ma wiele. Ona to już trochę inny poziom, siłą woli się
@kaszkai: Namalować sobie generalnie można niewiele. W badaniach stwierdzono, iż makeup dodawał średnio zaledwie pół punktu na 10. I wyprzedzając wątpliwość, tak zbadano również co ludzie myślą o tym, jaki jest wpływ makeupu, i badani deklarowali znacznie wyższy przyrost atrakcyjności wskutek użycia makeupu. Z jakichś przyczyn wierzymy, że makeup czyni cuda, podczas gdy w rzeczywistości umalowane kobiety oceniamy zaledwie o pół punktu wyżej. Z drugiej strony te pół punktu było statystycznie