Wpis z mikrobloga

@OneEyedOldMan: może nie tyle pochowanie żywcem co bycie zamkniętym w ciasnej skrzyni w której się nie możesz ruszyć, w całkowitej ciemności i z wiedzą, że nikt cię stamtąd nie wyciągnie. Wiele razy wyobrażałem sobie taką sytuację i to chyba najgorszy możliwy sposób śmierci. Nie możesz się nawet poruszyć, jeśli masz szczęście to umierasz po kilku godzinach z powodu braku tlenu, inaczej po kilku dniach z odwodnienia, a do końca jesteś przerażony
@Ark00: jest nawet film o gościu który jest w trumnie i próbuje się stamtąd wydostać, obczaj "Pogrzebany" z Ryanem Reynoldsem

co do śmierci to dla mnie najgorsza jest i gdzie jest najwięcej bólu to poprzez tortury, jeśli jesteś torturowany przez jakichś agentów którzy chcą wydobyć z ciebie informacje to jeszcze jest jakaś szansa na przeżycie, ale to pewnie z traumą do końca życia, gorzej jak trafisz na jakiegoś psychopate dla którego