[sonoitaliano]

W Polsce mamy to szczęście, że piwo jest dobre. Nie mówię tu o tym jak branża rozwinęła się w ostatnich latach - na to zawsze miło patrzeć. Im większy wybór tym lepiej.
Polska jest jednak o tyle super, że idziesz do sklepu na rogu, płacisz 2.50 i wracasz z piwem. Piwem, które jest dobre.
Wiem, że #niepopularnaopinia i na wykopie mamy samych smakoszy a wszystko co powstało w browarze zatrudniającym więcej niż 5 osób to mocz i strach pić. Jednak mi po powrocie do kraju zawsze wspaniale otworzyć jedno z tych piw, które często przytaczane jest tutaj w dowcipie z prostytutką.

tl;dr;


#piwo #browarhipster

[smyl]

@sonoitaliano: po powrocie skąd? bo w Niemczech, czy w Danii za piwo na poziomie Żubra płaci się mniej niż 2,50zł

[dGustator]

@sonoitaliano: u zachodnich sąsiadów po 1€ to dopiero są „siki”… Ale tam takie piwa się pije na co dzień jak sok i nikt z tego problemu nie robi - podobnie jest z resztą w wielu innych krajach.

[kaesx]

@smyl: piwo na poziomie żubra to szczyny, a nie piwo.

[smyl]

@kaesx: nie wiem, jakie piwo za 2.50zl jest przytaczane w dowcipie z prostytutką, ale domyślam się, że nie chodzi o Samca Alfa

[kaesx]

@smyl: ja nawet nie wiem o jaki dowcip ci chodzi ;)

[kulek_stronk]

@kaesx: Amerykańskie piwo jest jak seks w kajaku - fuckin' close to water.

[xstempolx]

@kulek_stronk: #!$%@?, musze zapamietac