to co zaśpiewał szpaku + jakaś sensowniejsza realizacja na bogato i byłoby wysoko... bardzo wysoko
ale słabe efekty + losowanie które nas wrzuciło pomiędzy francuzów i australię = pozamiatane na dzisiaj, nikt nie będzie pamiętać pomiędzy czekaniem na numerek francji i australii, że tam coś jest pomiędzy
ujmę to najprościej jak potrafię:
to co zaśpiewał szpaku + jakaś sensowniejsza realizacja na bogato i byłoby wysoko... bardzo wysoko
ale słabe efekty + losowanie które nas wrzuciło pomiędzy francuzów i australię = pozamiatane na dzisiaj, nikt nie będzie pamiętać pomiędzy czekaniem na numerek francji i australii, że tam coś jest pomiędzy