Wpis z mikrobloga

Robię sobie przerwę od wykopu.
Mógłbym napisać, że wyszedłem do ludzi, znalazłem hobby co się wiąże ze znalezieniem różowego paska, no wiecie, życie zmieniło mi się o 360°.


Konta nie usuwam, bo po co.
Pewnie jeszcze tu wrócę, bo jest tu kilkoro fajnych kasztanów.
Dzięki za chwile śmieszkowania, atencji, afer i długich rozmów na privie.
Tymczasem borem lasem mordy kochane.
#nobodycares dla większości, ale tak trochę głupio znikać bez wytłumaczenia.
  • 25
@PyraPrzeznaczenia: Dzięki.
@patataj_patataj: Wcale, że nie, bo zgrubłem xD
@FilipChG: U szwagra i wreszcie nadrobiłem zaległe filmy.
@smutnyrobol: Podrywanie rózowych na wykopie jest jak sport połączony z hobby :D
@pieczarrra: Dzięki. :)
@Swiatek7: Sami mnie szkalujecie i jeszcze kłamiecie, bo weźmy na przykład takiego @zirytowana_plaszczka: co kłamie, że nigdy ze mną nie rozmawiał na priv nie wspominając już o Tobie kasztanie :f
@Blaskun: jakim cudem masz wciąż bordo, skoro 2 miesiące Ciebie nie było na wykopie? xD
Nawet się dzisiaj zastanawiałem, czy masz bordo, wszedłem w Twój profil i chciałem wyśmiać, żeś pomarańczka, a tu taki zonk ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Swiatek7: Nic ciekawego. Zgrubłem, w miesiąc wypiłem więcej alkoholu niż przez całe zycie


Kończę kurację izką i jak na razie jest spoko na twarzy.
Pokonałem kilka własnych demonów. Pogodziłem się z pewnymi rzeczami. Kupiłem sobie hantelki, a teraz planuje ławeczkę, gryfy i kilka obciążników. Zastanawiam się, czy bardziej opłaca się kupić mini świnke, czy zrobić dziarę. I to na tyle.

Bo dla kasztanów nie dają i pozostaje im tylko pomarańczowy podludzki