Wpis z mikrobloga

@MarianAlkoholik: @WujaAndzej: a ja wam polecam Tortilla flat jak nie czytaliście, historia kilku pijaczków z małego kalifornijskiego miasteczka przy której płakałem ze śmiechu, a im bliżej końca tym więcej dawała do myślenia. Muszę w końcu obczaić te Grona gniewu, bo Na wschód od Edenu była genialna.
  • Odpowiedz
@MarianAlkoholik: "Grona gniewu" uważam za jedną z najlepszych książek jakie czytałem. W porównaniu do niej "Na wschód od Edenu" wypada blado. Jak lubisz takie klimaty i chcesz coś bardziej pozytywnego to polecam jeszcze "Jaśnie Pan" Jaume Cabre
  • Odpowiedz
@metan: co takiego genialnego było według Ciebie w "Gronach"? Fakt, byla epicka w jakimś stopniu, rozbudowana, Steinback ładnie pokazał sytuację farmerów i relacje rodzinne, ale serio w jakiś genialny sposób ta książka oddziała?
To już bardziej Myszy i Ludzie jest genialniejsze, bo to bardziej powieść-parabola
  • Odpowiedz
@steve__mcqueen: po prostu wciągała, głównie za sprawą świetnych opisów, Steinbeck potrafił ze zwykłej sytuacji stworzyć coś niebanalnego i to chyba największa jej zaleta
  • Odpowiedz