Wpis z mikrobloga

@viejra: wszystkich drużyn w oparciu o draft nie zbudujesz:) Mało jest zawodników takich jak Duncan czy Parker, którzy nie chcą max kontraktu i chcą grać dla jednej drużyny;p A co do kasy:

3.Miami Cap Hit: $84,194,053 ($26,150,053 over salary cap)

6.San Antonio Cap Hit: $79,882,886 ($21,838,886 over salary cap)

Aż tak dużej różnicy nie ma..
@abaddon: Tu nie chodzi o salary, a o historię. SAS to klub zbudowany z pielęgnacji talentów, natomiast Miami zbudowano kupując już gotowe talenty ;) Dlatego nie rozumiem tej niesamowitej fascynacji tą drużyną, to tak jakby być wielkim fanem All star team..
@viejra: Możesz sobie chcieć pielęgnować talent, a on jak będzie chciał odejść to i tak odejdzie. Szansa na powtórzenie tego co udało się SAS w innej drużynie jest mała. Transfery są integralną częścią NBA. Bez nich ta liga byłaby 100razy nudniejsza. A żeby nie powstawały drużyny All Star masz cap zarobków. Zresztą popatrz na LAL:)) Tam też mają samych "All Stars"
@abaddon: ale napisałem CI, że mi bardziej chodzi o jaranie się taką drużyną a nie o budowanie takiej drużyny :) Nie rozumiem jak można stać się wielkim fanem drużyny tylko dlatego, że nagle gra w niej 3 all star
@viejra: ludzie kibicowali Bulls, ponieważ grał w nich MJ. Ludzie kibicowali LAL, bo grał w nich Shaq i Kobe. Co w tym złego? Twoim zdaniem nie wolno kibicować LAL, LAC, MIA i paru innym drużynom, bo grają w nich gwiazdy, które nie zostały wybrane przez te teamy w drafcie?