Aktywne Wpisy
![kantek007](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kantek007_8z6nsTx4G3,q60.jpg)
kantek007 +8
![Virsky](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Virsky_2wMLP7noxw,q60.jpg)
Virsky +204
Ojezu, jakie to piękne uczucie :D
Dziewczyna z którą się spotykam od paru miesięcy, a w której prawie od razu się zakochałem, dzisiaj w końcu powiedziała że też mnie kocha <3
Poznać kogoś takiego jak ona, według mojego gustu czy preferencji tak bliskiego ideału jak tylko można, to sytuacja jaka nie zdarza się często. A gdy do tego okazuje się, że taka osoba odwzajemnia moje uczucia, to mniej więcej jakby wygrać w
Dziewczyna z którą się spotykam od paru miesięcy, a w której prawie od razu się zakochałem, dzisiaj w końcu powiedziała że też mnie kocha <3
Poznać kogoś takiego jak ona, według mojego gustu czy preferencji tak bliskiego ideału jak tylko można, to sytuacja jaka nie zdarza się często. A gdy do tego okazuje się, że taka osoba odwzajemnia moje uczucia, to mniej więcej jakby wygrać w
Żona była u internisty. W zaleceniach oficjalnie wpisane: "dieta bezglutenowa, niskowęglowodanowa, bezmleczna".
No i oboje zachodzimy w głowę: gdzie żyją te cholerne, bezglutenowe pierożki?
#gluten #bezglutenu #kiciochpyta
Paleo i dieta samuraja spełniają wymogi żony. Z ciekawości - z jakich przyczyn takie zalecenia?
Dopóki ktoś w domu nie będzie miał zdiagnozowanej celiakii, żadnych magicznych diet nie będzie (@wrzesien - racja).
@matra Z przyczyn takich, że to modne i abrakadabra. I pomaga na wszystko. Jest to tak mało związane z faktycznym problemem, z którym przyszła, że nawet szkoda wymieniać, co to było.
@hipek99: skoro wiesz lepiej niż lekarz, który proponuje zastosowanie rozwiązania, które jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi, to sam lecz żonę i po kłopocie. Ja też nie mam najmniejszego zaufania do lekarzy, a do wielu z nich po moich przejściach nawet i szacunku, ale lekarz, który proponuje pacjentowi dietę to rzadkość, więc aż tak bym nie pluła.
Przezabawne.
@SweterWPaski: O wypraszam sobie, do wegetarianizmu nic nie mam. Do żadnych diet nic nie mam zresztą, mogę nawet sam zastosować, o ile pojawią się jakieś wiarygodne i potwierdzone badania, wykazujące ich
Jedyne co mnie śmieszy, to nawiedzony lekarz-zombie.
A to, czy ktoś stosuje dietę, bo musi lub bo chce - to nie moja sprawa. Ważne, żeby ludzik czuł się na tej diecie dobrze, lub lepiej - niezależnie od tego, czy rzeczywistym powodem jest faktyczne działanie diety czy efekt placebo.