Wpis z mikrobloga

Pisząc maturę z ang na 20% znamy 20% tego, co znają Anglicy
Pisząc maturę na 100% znamy 25% tego, co znają Anglicy
Nauka języka powinna polegać na rozmawianiu, a nie na wkuwaniu wzorów pięciuset #!$%@? czasów trybów i kondziszonali
#matura #angielski
  • 11
  • Odpowiedz
@Czimchik: Ale nie musisz wkuwac czasow i conditionali. Przeciez nikt na maturze nie kaze Ci opisywac w jakich sytuacjach sie ich uzywa i jaka maja strukture. Masz je po prostu umiec uzywac. A to, ze zwykle sie ich uczy "na pamiec" to jest zupelnie inna kwestia i zwiazana z edukacja w wykonaniu szkolnym, a nie nauka jezyka jako taka...
  • Odpowiedz
@Filem00n: uświadomiłem kiedy miałem pół rozprawki do przepisania w ostatnie 5 minut mojego doliczonego czasu, który dostałem, bo jestem upośledzony nausznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kowalzki: Ale tak nas uczyli przez 12 lat i w ten sposób są budowane książki do nauki języka. Matura z angielskiego powinna być tylko ustna, ewentualnie jakieś oficjalne pismo, bo na #!$%@? mi rozprawka, czy artykuł. Nie lepiej nauczyć się dobrze pisać listy i oficjalne pisama, zamiast esei rozprawek i dziadostwa?
  • Odpowiedz
@Czimchik:

bo na #!$%@? mi rozprawka, czy artykuł


Eee, ja nie znam jakiegoś wybornego słownictwa co do rozprawki, schematów ani nic i zazwyczaj mam fulla.. Właśnie to sprawdza znajomość języka, musisz samemu wymyśleć coś kreatywnego a nie jakiś liścik zwykły...
  • Odpowiedz
@Czimchik: No bo wlasnie zle Was ucza. Przede wszystkim powinni Was uczyc jezyka, a nie podstawy programowej. Jezeli znasz jezyk, to napiszesz i rozprawke i list i uzyjesz 3 conditionala poprawnie. Ksiazki sa budowane tak, zeby kazdy matol zdal egzamin... Przykra sprawa ogolnie.
  • Odpowiedz
@Nevertheless: @WiadomoscOdSzczura: @kowalzki: Nie lubię pisać wypracowań i mimo, że na rozprawki zawsze tracę mnóstwo czasu i zawsze cos się komuś nie zgadza, to uważam, że idiotą z języka nie jestem. Chcę tylko, żeby uznawano wyższość mowy nad formą pisemną, bo jest bardziej praktyczna niż wypełnianie tabelek odpowiednimi wyrazami... Osoba, która bardzo dobrze radzi sobie z testami może nie ogarniać rozmowy na ulicy z obcokrajowcem i vice versa, więc
  • Odpowiedz
@Czimchik: Jezyk dzieli sie na 4 umiejetnosci, w uproszczeniu dwie produktywne i dwie receptywne: Speaking, Writing, Listening, Reading. I kazda z nich powinna byc rozwijana jezeli ktos chce sie uwazac za osobe wladajaca danym jezykiem. Zgadzam sie natomiast, ze zadan gramatycznych, transformacji itd byc nie powinno, bo to wszystko da sie sprawdzic np. dajac czlowiekowi do napisania tekst :)
  • Odpowiedz
@Czimchik: Jak byś chciał tylko polegać na szkole to podczas rozmowy z obcokrajowcem robiłbyś spore pauzy zastanawiając się jakiej konstrukcji gramatycznej użyć. Szkoła przygotuje dobrze ale od strony gramatycznej. Mówienie i słuchanie trzeba już na własną rękę robić. Z tego co widziałem na youtube to i nie wiele trzeba żeby speaking zaliczyć na maturze:) https://www.youtube.com/watch?v=jfKaopjwgj4
  • Odpowiedz