@spokousunekonto: to zalezy od tego gdzie jesteś w zyciu. Co innego wydać 10 pensji jak masz dom, odchowane gowniaki i 3 inne auta niż jak masz kredyt na 30 lat
@spokousunekonto: Nie mam stalego dochodu ale jak roczny podziele przez 12 to jest to 2 miesieczna pensja. Samochod jest mi potrzebny do pracy i wydam tylko tyle, zeby jezdzil w miare bezawaryjnie :)
@spokousunekonto: "statystyczny Polak" jest bardzo oderwany od rzeczywistości. Jak opłaci mieszkanie, dzieci, odłoży coś na życie to zazwyczaj wiele nie zostaje, więc tak, zakup drogiego (no dobra, 10k to może nie) auta jest moim zdaniem ekstrawagancja. Aczkolwiek nawet do 10k można wyrwać coś sensownego.
@mandrake13: zgadzam się. Generalnie to wpis miał na celu sprawdzenie czy faktycznie w Polsce samochody kupuje się na pokaz dla sąsiadów oraz gdzie tak naprawdę to "na pokaz" sie zaczyna. Mam wrażenie ze jednak ten statystyczny Polak jeździ autem za nieco wiecej niz 10k
@chim3ra: myślisz ze wydanie rocznych dochodów na auto, biorąc pod uwagę utratę wartości oraz to ze auto zmienia się powiedzmy co 3-5 lat jest racjonalne?
@spokousunekonto: Moje auto już na wartości nie będzie spadać, a możliwe, że nawet rosnąć. Nie mam zamiaru zmienić swojego auta przez najbliższe kilka lat.
@spokousunekonto: 1. Swędziało, żeby coś zmienić ;) 2. Jak zmieniać to na lepsze czyli droższe. 3. Chciałem bezawaryjne auto z małym przebiegiem i bez przygód blacharskich. 4. Nie chciałem auta z komisu, ani auta z Niemiec. 5. Nie znam się na autach, więc nie szukałem okazji, tylko pewnego auta, do którego pojechałbym z rzeczoznawcą (jemu też trzeba płacić, więc nie ma sensu jeździć do każdego złomu). 6. Miałem dość szukania i
Ciekawi mnie Wasza opinia:
1. Jaką wielokrotność Waszej wypłaty stanowią Wasze samochody?
2. Jaka wielokrotność jest dla Was akceptowalna a jaka byłaby ekstrawagancją/głupotą?
Zapraszam do dyskusji
1) 1:1
2a) 4:1
2b) >4:1
1. W chwili zakupu: ok. 6 moich miesięcznych wpływów.
2. Nie wiem, ale prawdę mówiąc mam wrażenie, że 6 to już dużo.
1. 10:1
2. 15:1
1. Swędziało, żeby coś zmienić ;)
2. Jak zmieniać to na lepsze czyli droższe.
3. Chciałem bezawaryjne auto z małym przebiegiem i bez przygód blacharskich.
4. Nie chciałem auta z komisu, ani auta z Niemiec.
5. Nie znam się na autach, więc nie szukałem okazji, tylko pewnego auta, do którego pojechałbym z rzeczoznawcą (jemu też trzeba płacić, więc nie ma sensu jeździć do każdego złomu).
6. Miałem dość szukania i
P.S Ładnie sie prezentuje