[Naciass]

Musze uczynic troszke #gorzkiezale dzisiaj, bo mnie to rozwala od srodka.
Moj #niebieskipasek funduje mi kolejny raz sinusoide emocjonalna. Tu planujemy przyszlosc, a w tej samej rozmowie znowu mowi, ze on palcem nie kiwnie przy budowie domu i wyprowadza sie ale jeszcze nie wie kiedy. #logikaniebieskichpaskow doprowadza mnie do mdlosci...
Kolezanki nagle wszystkie nie maja 5 minut na pogadanie przez telefon, na smsa odpisujac jednym slowem. Trzeba bylo pocieszac, zawozic do szpitala, wysluchiwac po nocach dramy o zerwaniu i innych klopotach? Bylam do dyspozycji- myslalam, ze na tym kumplowanie polega. Hmm... Klasycznie dalam sie zrobic na szaro.
Na uczelni dedlajn mocno. Stres zaczyna mi padac na brzuch- mdlosci, bieganie do lazienki, mimo glodu brzydze sie jedzenia.
Ogolnie rzecz biorac mirabelki i mireczki, jest mi jakos ciezko. Bliscy nie wspieraja, uswiadczam sie tylko w teorii, ze rozstanie nieuniknione a przyjaznie to mit. O---------m jakis szajs zeby miec radosc na twarzy dla dziecka, niech nie odczuwa ze mama ma problemy.
Napiszcie mi cos madrego( ͡° ʖ̯ ͡°)
#smuteczek i #wscieklosc #omojlosie #byledoczerwcaalboniewiemkiedy

[N.....h]

@Naciass:

Napiszcie mi cos madrego( ͡° ʖ̯ ͡°)

Sam sobie napisałaś.

O---------m jakis szajs zeby miec radosc na twarzy dla dziecka, niech nie odczuwa ze mama ma problemy.

[Bez_Komentarza]

@Naciass: idź mu zrób.

[Z.....i]

Napiszcie mi cos madrego( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Naciass: "The quickest way of ending a war is to lose it." - George Orwell

Ogolnie rzecz biorac mirabelki i mireczki, jest mi jakos ciezko. Bliscy nie wspieraja, uswiadczam sie tylko w teorii, ze rozstanie nieuniknione a przyjaznie to mit.

Nie martw się, My(Mirki i Mirabelki) cię wesprzemy.

[Naciass]

@Bez_Komentarza: Co zrobic?

[Naciass]

@Nebayh: Mam nadzieje ze na dlugo mi sil starczy zeby o---------c ten szajs. Zreszta- dzieci widza i rozumieja wiecej niz nam sie wydaje.

[Naciass]

@ZimnoMi: Zawsze pamietam, ze mirko nigdy nie zdradzi.

[N.....h]

dzieci widza i rozumieja wiecej niz nam sie wydaje.

@Naciass: święta prawda.

[Naciass]

@Nebayh: Dlatego wiem, ze nie mozna maskowac i udawac w nieskonczonosc.

[sailor_73]

@Naciass: moża, ale z reguły kończy się to próbą pocieszenia ..... no :) czyli bolcem na boku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[b.....a]

@Naciass: o ile takie wahania i granie na emocjach działa przyciągająco na kobiety w wieku nastu lat, tak z czasem działa zupełnie na niekorzyść, a już szczególnie w sprawach ważnych, dotyczących życia codziennego, rodziny i jej przyszłości. nie każdy facet dorasta i rozumie, że to czas na dorosłe decyzje, odpowiedzialne i zamiast tego nadal zachowują się jak chłopcy w piaskownicy. oby nic nie zrobić, dużo mówić i planować aby za

[Bez_Komentarza]

@Naciass: i się dziwisz że domu z tobą nie chce budować.

[N.....h]

@bianco_cioccolata: według mnie przyjaźń istnieje do czasu kiedy nie znajdzie się osoba bliższa sercu. I tak zwykle idzie to w parze. Albo dziewczyna/chłopak, albo koledzy/koleżanki.

[T.....e]

@Naciass: Ty faceta sobie wzięłaś czy stękającą babę?

[Naciass]

@bianco_cioccolata: to byl wartosciowy post! dziekuje ze poswiecilas chwile aby do mnie napisac.
ogolnie dzieki mirko!

[b.....a]

@Nebayh: nie sądzę aby tak musiało być, a czy jest? ciężko stwierdzić. subiektywnie powiem, że nie, ale w rozrachunku ogólnym... myslę, że często ludzie mylą przyjaźń z siedzeniem z sobą 24/24 i dlatego póxniej jest zawód jak przyjaciółka ma chłopaka i spędza z nim większość czasu. jasne, że budowanie relacji opiera się na przebywaniu razem, ale stabilna, długa przyjaźń wcale nie musi odwzorowywac papużek nierozłączek. chodzi raczej o poczucie, że

[Naciass]

@bianco_cioccolata: Wlasnie nigdy nie mialam psiapsiolki 24/24. Mialam fajna relacje z jedna dziewczyna, ktora znam juz nascie lat. Sama nazywala mnie przyjaciolka, a w jej ustach to powazna deklaracja. Kazda w wirze swoich spraw, czesciej widujemy sie przypadkiem niz sie umawiamy.
Zawsze znajdowalam dla niej czas i obchodzi mnie co u niej sie dzieje. Tylko chyba z jej strony to juz przestaje dzialac.

[b.....a]

@Naciass: w takich relacjach równiez druga strona potrzebuje uwagi, może właśnie czuje się zaniedbywana? różnie to może być, szczególnie jak życie biegnie, a czasem pędzi i problem goni problem. jednak skoro tyle czasu ta przyjaźń trwa, mimo rzadkich spotkań, to może warto trochę się zbliżyć i porozmawiać o tym z nią? nic nie tracisz takim spotkaniem, a ewidentnie chciałabyś aby ta relacja nadal była i żeby ona w twoim zyciu

[Naciass]

@bianco_cioccolata: wlasnie boli mnie to, ze od sylwestra dopytuje ja kiedy sie spotkamy, bo obie potrzebujemy wyjscia we dwie bez chlopow, dzieci, jej rodzicow za sciana. Proponuje terminy, pytam kiedy ona woli i ciagle nie i nie. Coz, pozoataje odpuscic i czekac.
Po ludzku mi przykro. Tym bardziej ze z innymi ludzmi wychodzi.

[piotr-maszkar]

jeśli chodzi o stres. jak sama widzisz, taka kumulacja go i ciągła obecność prowadzi do wielu nieprzyjemnych objawów organizmu. dlatego trzeba z nim walczyć. na początek zmęczenie fizyczne, one jest zawsze pomocne, aby ten nadmiar stresu z siebie wyrzucić. do tego spowoduje to wyrzut endorfin, które dadzą pozytywne odczucia. także fest wysiłek angażujący wszystkie mięśnie (pomocne YT, tam znajdziesz sporo treningów). pomyśl tez nad tym jak zazwyczaj się relaksujesz, oprócz aktywności, takie