Wpis z mikrobloga

@OldFuckinPyroRex: Ja nie rozumiem dlaczego osoby poszkodowane olewają sytuację. Ja na ich miejscu zwyczajnie, po Polsku, pod płaszczykiem Sebastiana przejechałbym się do delikwenta porozmawiać... Zaraz ktoś napisze, że oho prostak bo by po mordzie lał, patol i w ogole. Ludzie o swoje trzeba czasami walczyć prostymi sposobami. Nie mówię, żeby go z miejsca lać, ale pokazać mu, że bezkarny to on nie jest.