Wpis z mikrobloga

Piwo: Kwas Epsilon z Browaru Pinta
Styl: Sour Ale
Ekstrakt: 18,0 % wag.
Alkohol: 6,0 % obj.

Warka ważna do 30.09.2016.
Średnia pianka z małych i drobnych bąbelków. Jeszcze przed pierwszym łykiem redukuje się do ~2 mm.
Pachnie spoconymi stopami, świeżo wyjętymi z butów - łącznie z takim jakby kwaskiem. Jest też ananas.
Kolor pomarańczowy w stronę żółtego, intensywny, soczysty, jakby rozświetlony od środka. Nieklarowne. Wygląda jakby w środku była jakaś bardzo gęsta substancja w formie żelu.
Bardzo delikatne w smaku.
Lekko kwaskowe, na super odpowiednim poziomie. Jednocześnie całkiem wyraźnym i jednocześnie nieprzeszkadzającym.
Bez goryczki, ale z suchością w posmaku, która jest bliska bardzo niskiej goryczki.
Są owoce (niesłodkie). Cytryna. Orzeźwienie.
Jest mała dzikość w tle, z mikro szampanem / winem musującym
Rześkie.
Wysycenie niskie, nieszczypiące pasuje do całości.
Mały ładny lacing.

Najlepszy kwach z Pinty, i jednocześnie najbardziej przystępny smakowo dla ogółu odbiorców – tak myślę.
Piwo do zapoznawania ludzi z kwachami.
Piwo zdecydowanie na plus.
Poleciłbym je każdemu. Ląduje w katalogu #pestisapproves.

Koszt: 11,00 golda - butelka 500 ml bezzwrotna.

Reszta kwachów z pinty:
- Alfa;
- Beta;
- Gamma;
- Delta.

[ #piwnypamietnikpestisa #piwo #craftbeer ]
Pobierz
źródło: comment_tHMd9eXofVAbgWIa5WRw3mz2MT1k6KbI.jpg
  • 3