Wpis z mikrobloga

  • 119
Mirki chciałem dobrze.
Odebrałem różowypasek z pracy i zaprosiłem na kolacje.
Frytki stek wołowy i cola.
Robiłem wedle instrukcji bo wiedziałem że chce wysmażonego.
Puściłem amerykańska muzyczke z diner baru.
wszystki fajnie ale jej za mało wysmażony.
Jak zobaczyła mojego to powiedziała że to co jem jest obrzydliwe.
Zjadła trochę frytek i poszła mówiąc że jest zmęczona
Dokończyłem sam.
tak więc

( ͡° ʖ̯ ͡°)
Brobot - Mirki chciałem dobrze.
Odebrałem różowypasek z pracy i zaprosiłem na kolacje...

źródło: comment_GCzLOcY0JTxU4HNSwtnZiQgGExcCkDCY.jpg

Pobierz
  • 79
  • Odpowiedz
@Brobot: Częsty błąd Mireczku. Ja już dawno zdecydowałem, żeby nie jeść stejków z kobietami bo nie docenią. Szkoda mięsa na stejki well done. Następnym razem zrób smoothie z pietruszki i pokrzyw, będzie zachwycona. A na stejka to umów się z kolegą xd
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
No słabe to było jednak uznałem że nie musiało jej to smakować tak jak mi.
Generalnie to między nami jest dobrze co mnie cieszy
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
Ale wiecie czego sie obawiam?
Pokazalem jej wykop i się spodobał.
Wczoraj pytała mnie o mój nick.
Powiedziałem że nie pamiętam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz