[Pustulka]

"You want your fans to be enthusiastic, and we are not playing to avoid relegation,"

"Ideally you want fans to be happy and I think they can be very proud of a lot at this club.

"We want them to be behind the team, to be proud of the club and the values and consistent achievement of the club.

"It is not enough, and we can understand that, but that doesn't stop us from performing, the top level of sport is to master all situations."

"You can always express what you feel about your team after the game but come to the game and support your team.

"It's up also to the players to bring them to the stadium and to have something to look forward to. But again, I'm more of a believer of come and then if you're not happy with the team, you can say something at the end of the game."

źródło: Wenger dla Sky Sports, pełny wywiad w niedzielę.

I gdzie ten wyważony i zważający na słowa Wenger? - tak nie zjednoczy sobie fanów, płacących za jedne z najdroższych biletów w Europie skoro według niego nie mogą wymagać od zespołu więcej niż obecnie i mają być zadowoleni, bo zespół nie walczy o utrzymanie. Według niego powinni być na każdym meczu i wspierać drużynę, ale dlaczego mają to robić skoro piłkarze nie wykazują choćby zaangażowania na boisku, a licząc od grudnia praktycznie nie grają?
#arsenal

[Pustulka]

Widzę, że Ciebie też dopadła frustracja :P

@yshm: Taa, mecz z Palace trochę przelał czarę goryczy.

Ma również rację z tym, że tworzenie negatywnej atmosfery w trakcie (!) meczu na pewno nie pomoże drużynie.

On miał ból o to, że pomimo teoretycznie 59k sprzedanych biletów na stadionie nie było więcej niż 40k kibiców.