Wpis z mikrobloga

@Cheater: gdzie Ryzm a gdzie Krym, indeks wolności gospodarczej nie mierzy niczego sensownego

który okazał się rankingiem "zayebistości lewactwa" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

no prosze, a rankingi "wolności gospodarczej" robi prawie zawsze prawactwo, konserwatywne think tanki
@Cheater: nie chodzi mi o metodologię badań ale o samą "wolność gospodarczą" która nie oznacza nic sensownego. Na przykład jeśli pracodawcy wolno bardziej pomiatać pracownikami (tzn pracownicy mają mniej wolnosci, a pracownicy stanowią większośc społczeństwa) to znaczy że jest więcej "wolności gospodarczej" Absurd.

Przecież 'wolność prasy' to tak samo jak 'wolność gospodarcza' jest cechą bardzo umowną i subiektywną

pisowcy wydawali się tak nie uważać jeszcze rok temu ( ͡