Wpis z mikrobloga

@iWooke: zawsze lepiej lać pełny syntetyk niż pół, na pewno nie zaszkodzi silnikowi. Na tańsze oleje mineralne i półsyntetyczne przechodzi się zwykle gdy silnik jest zużyty i bierze sporo oleju, na gęstsze gdy zaczyna tracić szczelność.
Co do lepkości to chyba do tego silnika jest zalecany książkowo 5W50, ale dużo ludzi leje 5W40 i nie ma problemów.
@iWooke: Ja bym nie zmieniał, bo to Ci w sumie nic nie da. Nie masz tam nawet turbo, więc żywotności jakoś znacząco nie zwiększysz, a silnik jeszcze starej daty. Lej valvoline 10w i będzie spoko. Te Castrol shell itp nie są na dzień dzisiejszy dużo warte. A Mobil 1 sprzedawany w Polsce to w rzeczywistości lotos.
valvoline/liquimolly/motul są spoko, a nie ma sensu zmieniać skoro wszystko Ci dobrze działa.

Ostatnio kolega polecil mi strone z niby niemieckimi olejami, jeszcze nie kupowałem, ale podam link ;p

www.kolegaberlin.pl
@iWooke: > a co z krążącym mitem o rozszczelnieniu? Nie chce mi się w to zbytnio wierzyć, ale czytałem trochę na forach jak slinik zaczął się pocić albo coś zaczęło stukać, a przed zmianą było wszystko dobrze.

@iWooke: januszowe mądrości, ale jest w tym ziarno prawdy. Gęstszy olej może pomagać na gdy są większe luzy lub nieszczelności, ale IMO lepiej szukać źródła problemu niż maskować to olejem. Olej o lepszych
@LemonBlade: @Kreation: @HetmanPolnyKoronny: a może jednak nie kombinować i zostać przy półsyntetyku? Teraz zalałbym Liqui Moly Super Leichtlauf 10W-40. Ale korci mnie ten syntetyk - Shell Helix Ultra. Jestem ciekawy czy coś zmieniłoby się po tym oleju, ale nie chciałbym przekombinować i naprawiać silnik jeśli teraz chodzi dobrze.
@HetmanPolnyKoronny: @Kreation: wziąłem Liqui Moly Super Leichtlauf 10W40. Chciałem też wziąć płukankę ale znajomy odwiódł mnie od tego pomysłu. Powiedział, że w silniku przez tyle lat zrobił sie jakiś twardy nagar, który gdzieś tam porobił sobie uszczelnienia i jak zastosuje płukankę to wszystko się rozpuści i zrobi się rozszczelnienie. Prawda to?
Chciałem wypłukać silnik z tego starego Mobila, który przez kilkanaście lat był lany i żeby nowy nie zmieszał się
@iWooke: płukanie starych silników to jednak trochę ryzyko, choć bardziej to dotyczy nie tyle starych co zaniedbanych. Problem jest nie w tym, że gdzieś będzie nieszczelność, tylko jak silnik jest mocno zabrudzony, to płukanie może oderwać duży kawałek nagaru, który może polecieć dalej i coś zapchać. W przypadku mocno zabrudzonego silnika nawet agresywna płukanka nie usunie wszystkiego, wiele wstępnie przeczyszczonego nagaru może zostać wypłukane dopiero przez olej po zrobieniu paru kilometrów,
@HetmanPolnyKoronny: z tego co mi wiadomo to olej był na bieżąco zmieniany, ja robiłem mu dopiero dwie zmiany z czego ostatnia to Valvoline Durablend. Teraz jest ten Liqui, który jest lekkobieżny, czyli coś całkiem nowego, ciekawego. Dlatego myślałem żeby nie został zmieszany z pozostałością tego starego, tylko dotarł wszędzie nowy. Ale jeśli był zmieniany co roku to chyba powinien być czysty?
Ale jeśli był zmieniany co roku to chyba powinien być czysty?


@iWooke: jeżeli przez ten rok nie robił bardzo dużych przebiegów, to nagar nie powinien być problemem. Myślę, że śmiało możesz dać płukankę by usunąć więcej starego oleju, ale jak tego nie zrobisz, to też nic się nie stanie.