Wpis z mikrobloga

@Frank_Costello: Tyle, że to nie ateistyczni czy chrześcijańscy terroryści dokonali zamachów terrorystycznych w USA, UK, Hiszpanii, Francji i Belgii. Zrobili to islamiści w imię swojej religii i walki z "niewiernymi". To nie prawda, że muzułmanie uważają, że można gwałcić niewierne i wcale nie prawda, że kobiety w islamie chodzą ze szmatą na głowie. Jedyne czego się obawiam to, że ci dwaj wrogowie cywilizacji (chrześcijaństwo i islam) mogą się kiedyś dogadać i
@urs6: Staram się czytać wszystko od KrytPolu po Xportal ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@dreaper: Zgadzam się, że to prawica nakręca tę całą histerię oraz spłyca całą dyskusję do poziomu "j*bać ciapaków", strasznie nad tym ubolewam ( ͡° ʖ̯ ͡°) Co prawda ze strony lewicy też nie widzę sensownego pomysłu na jakąś dyskusję, obydwie strony jak dla mnie zachowują się jak PiS i
@Frank_Costello: Do zamachów doszło w krajach, w których jest spora grupa muzułmanów. Co prawda terroryści przybyli z Belgii do Franci, ale nie zmienia to faktu, że wywodzili się z dzielnicy muzułmańskiej i sami byli islamistami. Umożliwiły im to otwarte granice UE więc cała Unia jest w pewnym stopniu zagrożona, z tą różnicą, że u nas tacy ludzie zwrócili by na siebie uwagę, tam gdzie jest ich wielu nie przywiązuje się już
@dreaper: Generalnie to się z Tobą zgadzam i nie neguję w żaden sposób faktu, że byli to muzułmanie oraz, że problem islamskiego terroryzmu nie istnieje bo istnieje. Chodzi mi tylko o to, że nie są oni reprezentatywną grupą dla ogółu społeczności muzułmańskiej, tak samo jak np. Baader-Meinhof nie było reprezentatywną grupą dla ludzi o lewicowych poglądach.

Unia Europejska poniosła absolutną klęskę w promowaniu swojej idei multikulti w dużej mierze dlatego, że