Wpis z mikrobloga

@miko04: Ja miałem praktyki w szpitalnym laboratorium. Było spoko ogólnie, przychodziłem na 8:00, wychodziłem o 10:00. Tak krótko, bo w gruncie rzeczy nie było już nic więcej do zrobienia i w sumie nie wiem co ci ludzie tam robili do tej 15:00. Ale przez te 2 godziny faktycznie coś robiłem, posiewy z wymazów, robiłem bakteriogramy, a nawet test ELISA raz trzeba było zrobić. Co do "pleców" to nie wiem, ja
  • Odpowiedz
@miko04: Ja miałam praktyki w sanepidzie, ale większość to były jakieś pogadanki, oprowadzanie, tłumaczenie. Nie dawali praktycznie nic do samodzielnego wykonania. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Generalnie to puszczali nas bardzo szybko, bo nie chciało im się nami zajmować :P
  • Odpowiedz
@miko04: kumpel miał w wojewódzkim w Poznaniu i był zadowolony, chociaż zajmował się bardziej technicznymi sprawami typu hałas itp. Biologia jako kierunek?
  • Odpowiedz
@miko04: polecam robić nie tylko obowiązkowe praktyki, ale też coś we własnym zakresie. Dużo lepiej wygląda to w CV potem jak ma się nie tylko te obowiązkowe
  • Odpowiedz