Wpis z mikrobloga

Protip dla nocnej. Właśnie wróciłem z festiwalu paellas w Walencji. Mirku, jeśli kiedykolwiek będziesz szedł na otwartą imprezę weź ze sobą selfisticka, albo coś w stylu goPro i po prostu wbij się w tłum nagrywając wszystko. Przy obecnej mentalności ludzi, a szczególnie dziewczyn, wszyscy po prostu się do Ciebie kleją.
Polecam. Nie cierpię na brak atencji, jednak przyjemne uczucie mieć tyle nowych znajomości, numerów i przeżyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@qjot: mówisz o kraju,w którym zbliżenie się do siebie jest czymś na porządku dziennym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

po drugie- nic nowego,że jak rzuca się ziarna do kurniku to zalatuje się stado
  • Odpowiedz
@vasil: nie ma znaczenia w jakim kraju jesteś. Wystarczy, że wyjdziesz na jakimś koncercie/juwenaliach z kamerką i sam zobaczysz.
  • Odpowiedz
@qjot: byłem w Hiszpanii 2 razy i byłem na botejon czy jak to się pisze i chodzę od 10 lat na juwenalia, jest różnica ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a już na domowych w obcych domach gdzie nawet pp 7dniach rozpoznają cie na ulicy ludzie z tej imprezy. a sam delfin stick itp to jak fb- agencyjne i puste. równie podobne jak by chwalić się wyciągiem z
  • Odpowiedz
@vasil: oczywiście, że jest różnica. Kwestia tego, że jeśli ktoś ma na przykład problem z nawiązaniem znajomości, to w Polsce może to być jedno z rowiązań na to. Generalnie nie ma co generalizować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Byłem, sprawdziłem, polecam i nie ma dla mnie znaczenia jakie kto ma o tym zdanie
  • Odpowiedz
@qjot: jak podróżujesz tak jak ja prze 2 miesiące pi Europie to nie masz problemów z nawiązywaniem
dlatego nadal utwierdzam,że to mentalność ludzi. nigdy to co spotkałem w Hiszpanii nie doznałem w pl
  • Odpowiedz