Wpis z mikrobloga

Mam znajomą, która strasznie oburzyła się, bo facet naszej wspólnej koleżanki uciekł za granicę, gdy dowiedział się, że była wpadka i będzie ojcem.

Znajoma mówiła, że facet powinien wziąć odpowiedzialność, że wiedział, że wiedział o braku stuprocentowej pewności antykoncepcji, że decydując się na seks godził się z konsekwencjami i inne tego typu banały.

Najlepsze w tym jest to, że ona popiera aborcję na życzenie i jak powiedziałem, że przecież do kobiet które miały wpadkę te wszystkie rzeczy też się odnoszą, przecież wiedzą, że może antykoncepcja nie zadziałać. A ona na to coś w tym stylu:
- Ciąża ogranicza wolność kobiety przez 9 miesięcy.
- Płacenie alimentów przez 20 lat jeszcze bardziej ogranicza wolność.
- Ale kobieta powinna mieć prawo decydować o swoim ciele.
- A mężczyzna o swoich pieniądzach już nie ma prawa decydować?
- Alimenty są na dziecko, a nie na kobietę.
- Co z tego? Przecież ogranicza to wolność, odbierasz mu możliwość decyzji. Czym to się różni od zakazu aborcji?
- Ale przecież to na jego dziecko.
- A jak będziesz przeprowadzać aborcję to dziecko jest tylko twoje? To znaczy, że dziecko jest faceta tylko wtedy gdy ma je utrzymywać?

I tu już nie wiedziała co powiedzieć, tylko się zapętliła, bo ,,facet powinien wziąć odpowiedzialność".

Śmieszą mnie te patetyczne teksty o wolności i decydowaniu o swoim życiu, gdy samemu nie chce się dać wolności innym. Przyznam, że trochę rakłem.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rakcontent
  • 209
  • Odpowiedz
@Songox25: Hmm, w idealnym świecie może i ten pomysł by miał sens ;-) Problem jest w sytuacji gdy jedno chce tak a drugie inaczej, a na sądy nie ma zbyt wiele czasu z uwagi na charakter sprawy.. Niemniej jednak zgadzam się z tobą, że ojciec powinien mieć coś do powiedzenia w tej kwestii.
  • Odpowiedz
@Songox25: Bez sensu ta pisemna zgoda, ludzie powinni to po prostu rozwiązywać między sobą, zresztą jeżeli nie są w związku to aborcja jest i tak oczywistym wyborem jeżeli mamuśka nie chce sama dziecka wychowywać zresztą w takiej sytuacji mężczyzna powinien mięć opcję zrzeczenia się obowiązków i praw względem dziecka. Jeżeli jednak taka sytuacja występuje w związku to para się i tak sama dogada co do tego i jakieś ograniczenia na
  • Odpowiedz
Argument "to moje ciało i nikt mnie nie zmusi bym przez 9 miesięcy miała brzuszek! nawet jeśli świadomie i celowo dałam dupy!" jest tak samo ważny jak "to moje ciało, moje ręce i nikt mnie nie zmusi żebym przez 20 lat był czyimś niewolnikiem, mimo że wcześniej świadomie przeleciałem jakąś laskę".


@Sh1eldeR: Lewica nie potrafi tego pojąć, w Niemczech aborcję można zrobić na życzenie, ale już gdy facet jest bezrobotny,
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: Ale dla wiekszosci ludzi ten poziom abstrakcji jest za wysoki, wiec proponuje proste, zerojedynkowe rozwiazanie, ktorym jest nieruchanie sie.
  • Odpowiedz
aborcja powinna być dostępna jak bułki w sklepie ( ͡° ͜ʖ ͡°).


@Krol_Pontaru: Tylko wtedy gdy przestanie zmuszać się do płacenia alimentów.

resztą i tak muszę przyznać kobietom ostateczne słowo w kwestii aborcji w końcu to ona się podda zabiegowi i ona przez 9 miesięcy będzie się męczyć nosząc dziecko a potem je rodząc, więc jeżeli nie chce tego dziecka to nie należy jej do tego
  • Odpowiedz
@Songox25: Czytałeś początek? Napisałem jeżeli kobieta chce dziecka a mężczyzna nie to powinien mieć możliwość zrzeczenia się praw i obowiązków względem dziecka, skończyłoby się debilne łapanie facetów ,,na dzieciaka" i wszelkie akcje z alimentami.
  • Odpowiedz
@Krol_Pontaru: Wydaje mi się, że jednak Songoxowi chodzi o to żeby właśnie FORMALNIE facet miał coś do powiedzenia w tej kwestii (czytaj: na papierze).. Nie, że się dogadają między sobą - wtedy kobieta ma ostatnie słowo tak czy siak. I prawda jest taka, że skoro uprawiała seks, to już zdecydowała, że może być z tym facetem w ciąży (potencjalnie) i o swoim wkładzie w "produkcje" też wiedziała ;p Późniejsze niesprawiedliwości
  • Odpowiedz
Napisałem jeżeli kobieta chce dziecka a mężczyzna nie to powinien mieć możliwość zrzeczenia się praw i obowiązków względem dziecka, skończyłoby się debilne łapanie facetów ,,na dzieciaka" i wszelkie akcje z alimentami.


@Krol_Pontaru: Ale wiesz, że nie ma takiej możliwości chyba w żadnym kraju świata? Ten temat nie istnieje w debacie publicznej, o aborcji wypowiadają się często różne grupy, a o tym jest absolutna cisza. Skrajna lewica szwedzka chyba pierwsza to
  • Odpowiedz
@Songox25:
Mówiące szumnie o "równouprawnieniu" lewactwo zwykle kończy się legislacjami, które de facto godzą w mężczyzn i pomagają kobietom. Generalnie: im więcej ingerencji państwa tym większa szansa, że będą one de facto anty mężczyznom i pro kobietom.

Warto mieć tego świadomość i blokować nadmiernie pro-liberalne ruchy, partie i legislacje. Jeśli mężczyźni faktycznie mają taką władzę, nie powinniśmy mieć z tym problemu, c'nie?

Obecnie jest w Polsce pewna równowaga, bo oficjalnie
  • Odpowiedz
Nie, że się dogadają między sobą - wtedy kobieta ma ostatnie słowo tak czy siak.


@Cocosek93: Nie, dogadanie się jest spoko, ale ma obowiązywać obie strony. Gdy dogadają się, że aborcji nie ma, ale facet ma dzieci wspólnie z nią wychowywać to ja złego słowa nie powiem. Jedynie nie zgadzam się z sytuacją, gdy kobieta może podjąć pełną i samodzielną decyzję, a facet ma się dostosować, bo do więzienia pójdzie.
  • Odpowiedz
@ibmab:

Ale dla wiekszosci ludzi ten poziom abstrakcji jest za wysoki, wiec proponuje proste, zerojedynkowe rozwiazanie, ktorym jest nieruchanie sie.

Ja bym proponował raczej ruchanie się tylko z tymi osobami, z którymi jesteśmy gotowi mieć dziecko.
  • Odpowiedz
Jeśli mężczyźni faktycznie mają taką władzę, nie powinniśmy mieć z tym problemu, c'nie?


@Sh1eldeR: No tak, ale mi równouprawnienie nie przeszkadza, o ile jest realne. Niech przysługują kobietom wszystkie prawa mężczyzn, ale też i obowiązki, między innymi wobec obronności kraju.

Kwestia aborcji i alimentów też nie jest dobrze rozwiązana, nawet u nas, bo za aborcję kobieta kary mieć nie będzie, a facet za nie płacenie alimentów już tak.
  • Odpowiedz
@Songox25: Dlatego zwróć uwagę na zwrot ,,powinien mieć" , może kiedyś jakiś polityk pójdzie po rozum do głowy i spróbują stworzyć sprawiedliwe przepisy. Poza tym wyżej widziałem, że mowa była w sporej części o sytuacji hipotetycznej i możliwych rozwiązaniach, a takie właśnie rozwiązanie jest moim zdaniem najsprawiedliwsze.

@Cocosek93: Pewnie masz rację, że o to mu chodzi, jednak z jakiego powodu kobieta ma być zmuszona do katowania się 9
  • Odpowiedz
@ibmab:

Dlatego zero albo jeden, ale domyslnie gacie na dupie.

Głupich mężczyzn na szczęście ogranicza to, że większość z nich i tak nie może ruchać na prawo i lewo, bo tak działa rynek matrymonialny. Niestety, głupie kobiety są ograniczane co najwyżej przez konserwatywny nacisk społeczeństwa -- przeciętniutka, młoda laska 5.5-6/10 może naprawdę dużo nadawać dupy, bo przegryw ją weźmie z braku czegokolwiek innego, a alfa kolo bez specjalnej moralności też nie pogardzi na jedną
  • Odpowiedz
@Songox25: Ja tam uwazam ze rownouprawnienie jest spoko, dopoki nie jest to stawianie doslownego znaku rownosci miedzy kobieta a mezczyzna, bo my wcale nie jestesmy tacy sami.. kobiety nie specjalnie nadaja sie do machania kilofem w kopalni, faceci nie za dobrzy w rodzeniu dzieci, biologicznie sie roznimy.. Kazdy powinien miec mozliwosc wykonywania dowolnego zawodu jesli bardzo chce, glosu w polityce ale udawanie ze jestesmy tacy sami jest wbrew naturze. Kary
  • Odpowiedz
@Cocosek93: Jeżeli państwo nie widzi nic złego w aborcji do iluś tam - możliwość złożenia jakiegoś oficjalnego zażalenia/powiadomienia/we tak, żeby był oficjalny papier, ze ojciec wnosi o aborcje. Matka może odrzucić, ale wtedy zbywa się praw do alimentów na to dziecko. Ofc wniosek płatny sporą kasą z tytułu opłat urzędowych.
Jak państwo nie zezwala to musi być ostre ściganie o alimenty, w końcu matka jest udupiona to i ojciec powinien.
  • Odpowiedz
O to kiedyś walczył feminizm.


@Sh1eldeR: Heh, to chyba jeszcze nie był feminizm, a jeszcze sufrażystki. Ewentualnie feminizm do końca drugiej wojny światowej.

Ja bym proponował raczej ruchanie się tylko z tymi osobami, z którymi jesteśmy gotowi mieć
  • Odpowiedz
@Songox25: Facet który się ulatnia w takim momencie to #!$%@?, poruchać to spoko, ale wziąć odpowiedzialność to już nie. Laska nie ucieknie od tego, facet się zawinie i ma w dupie. Jedyne czego chcę w życiu to nie trafić na takiego #!$%@?ętego kolesia który by mnie zostawił w ciązy.
  • Odpowiedz