Wpis z mikrobloga

Mirki którzy są po ślubie bądź w trakcie przygotowań. Też mieliście non stop myśli czy aby na pewno dobrze robicie? Jak u Was sytuacja wyglądała po ślubie? Jak relacje pomiędzy wami również jeżeli chodzi o seks? Jak sprawa wygląda kiedy dzieli się już własne mieszkanie? #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 56
  • Odpowiedz
  • 1
@overcover: nie wiem jak by cie pocieszyć.

zaraz ma 40 na liczniku.Dwa zwiazki bez happy endu.Teraz wiem ze trzeba byc w zyciu troche egoista.Zycie tak szybko leci.
Czy mając 60 lat i 30 lat z kobietą z którą seks byl oklepana rutyną w sobotnią noc.Bylbys zadowolony z życia?
  • Odpowiedz
@overcover: im bardziej naciskasz tym bardziej ona się zamyka. Odpuść jej, nie mów o tym, nie inicjuj nic. Daj jej poczuć, że ważne są dla ciebie jej uczucia, że ma w tobie oparcie. Niektórym kobietom ciężko jest się otworzyć.
  • Odpowiedz
@1tona: Tak średnio. Wiesz problem polega na tym, że nie zauważam chęci z jej strony żeby poprawić tę sferę. Samemu mogę się starać, mogę próbowac rozmawiać, tłumaczyć etc ale jeżeli nie będzie informacji zwrotnej to średnio. Czasem mam wrażenie że właściwie dla niej mogła by ta sfera nieistnieć. Chyba sam fakt że o tym tutaj pisze znaczy że jednak nie wszystko jest tak jak być powinno.
  • Odpowiedz
@whiteglove: Tak robie mniej więcej od roku, ile mam się jeszcze poświęcać i dusić? Otrzymuje od niej "ciepło" szeroko rozumiane a seks jest traktowany pobieżnie. Głównie z tego powodu nachodzą mnie wątpliwości. Okaże się wszystko jak zamieszkamy razem.
  • Odpowiedz
@overcover: chodzi o częstość czy o brak fantazji? Może bierze hormony, które wplywaja na libido? mimo wszystko o tym seksie to warto rozmawiac, bo zwyklym gadaniem można naprawić dużo problemów albo dojść do zajebistosci, mega fajnie, ze próbujesz, spróbuj ja naklaniac dalej (do rozmowy, w sensie)
  • Odpowiedz
@alicemeow: Niestety chodzi zarówno o jedno jak i o drugie. Czasami wręcz mam wrażenie że robi to z obowiązku i tak jak napisałaś praktyczny brak fantazji dlatego jak już do tego dochodzi to zawsze łóżko zawsze ciepła kołderka, taki standardzik. Mam świadomość że rozmowa może rozwiązać problem. Tutaj jednak minusem jest jej "niesłowność"....
  • Odpowiedz
  • 0
@overcover: Cholera ciężka sprawa.Ale tak czytając to raczej nie jesteście materiałem na parę. Przedtem bylo lepiej miedzy wami czy liczyles ze sie poprawi?
  • Odpowiedz
@1tona: W zasadzie to odkąd pamiętam zawsze miałem jakieś "ale". Czasami po rozmowach były okresy że bylo spoko a później jednak wracało wszystko do stanu wyjściowego. W pewnym momencie widząc jej frustracje że ciągle próbuje o tym rozmawiać przestałem zwracać na to uwagę. Niestety nie brałem jednak pod uwage tego że jak odpuszczę ten temat to aż tak przestanie mi zależeć.
  • Odpowiedz
  • 0
@overcover: troche sie oklamywales.Odwolac slub to pewnie koszty i toche wstyd i odpowiadanie na glupie pytania rodziny " dlaczego? ??"
Co zamierzasz?
  • Odpowiedz
  • 0
@overcover: ciezko cos doradzac jak sie nie jest w tej sytuacji.Ale jak masz teraz wątpliwość co do przyszlosci zwiazku....Nie jest tajemnica ze po paru latach w związku seks jest rzadszy i standartowy.Mnie to zawsze #!$%@?.Tez na poczatku mordę trzymalem ale potem cie to zre od srodka.
Zawsze myslalem ze jak sie jest kolo 40tki to zycie seksualne nie jest takie wazne.Nic podobnego ,powiem lepiej dla mnie teraz jest jeszcze wazniejsze.
  • Odpowiedz
  • 1
@overcover: przemyśl sprawę. Szczera do bólu rozmowa moze pomoże.
Bo szkoda czasu i kasy potem po rozwód isc do sądu. Daj znac potem co i jak.
  • Odpowiedz