Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki z #depresja i #krakow - nasza przyjaciółka ma depresję i cierpi na alkoholizm, przyjmuje leki, ale w połączeniu z wódką niestety nie działają. Dzisiaj jej stan bardzo drastycznie się pogorszył. Jesteśmy studentami, pieniędzmi nie szastamy, nie możemy bawić się w saperów. Pytanie, czy znacie w Krakowie jakiegoś godnego polecenia psychiatrę, który jest w stanie zrobić coś więcej, poza wypisaniem recepty na leki, które w połączeniu z alkoholem i tak nie dają żadnych efektów?
Może zamiast psychiatry i psychotropów, lepszy byłby jakiś psychoterapeuta?
Kompletnie nie mam pomysłu, co mamy robić...
  • 13
@PsichiX: Niby jak? Nie jesteśmy jej rodzicami. Nie siedzimy w domu 24h. Każdy ma pracę, uczelnię. Próbowaliśmy wielu metod (z lepszymi bądź gorszymi skutkami), ale ubezwłasnowolnić jej przecież nie możemy.
Mamy kontrolować, kiedy, gdzie i po co wychodzi? Chodzić z nią o 6 rano do sklepu po mleko?
nasza przyjaciółka ma depresję


@SyzyfBanowany: Nie znam - nie oceniam. Ale 90% przypadków "depresji" - to po prostu mocniejsza odmiana "lenistwa". Na to pomaga przede wszystkim #nakopacdodupy . Terapię czasami trzeba powtórzyć kilkukrotnie. Lekarz tego nie powie, bo straci dojną krowę w postaci pacjenta.
U mnie w pracy jest poradnia i oddział leczenia podwójnych diagnoz jak coś to pisz priv bo nie bardzo wiem czego oczekujesz chcesz ją zamknąć w oddziale czy żeby była pod kontrola psychiatry?
@LukiX_2: Napisałem #depresja, lenistwo jest ogromne, ale do tego dochodzi wiele innych problemów, wręcz absurdalna niestabilność emocjonalna, wybuchowość. Zwykła głupota (nie wiem, przypalona bułka w sklepie) potrafi doprowadzić do płaczu, agresji... Wiem, że to nie jest tylko #depresja - po prostu pod tym tagiem znajdują się ludzie, którzy mają doświadczenie z psychologami/psychiatrami/psychoterapeutami i mogliby polecić kogoś, kto potrafi coś więcej, niż wypisanie recepty.
@Zamotany79: Najlepszy byłby dla niej zamknięty oddział, bo znając życie, po dwóch wizytach u psychiatry stwierdzi, że nic jej nie dolega i nie musi tam dalej chodzić. Ale na to musiałaby i tak zdecydować się dobrowolnie...
sprobujcie ja namówić na te podwójne diagnozy tam jest świetny ordynator a to jest nowo otwarty oddział to nie jest typowa psychiatria jutro Ci podam namiar jak coś tam są kwalifikacje i czeka się troszkę ale myślę że warto bo może to jej otworzy oczy
ale i tak warto zacząć od poradni znam kilku świetnych psychiatrów ale to już na prv na spokojnie ja na mirko nowy jestem i słabo to ogarniam (cycki sobie Lubie pooglądać) ( ͡° ͜ʖ ͡°)