Wpis z mikrobloga

Mój pierwszy mikro, widać na każdego przyjdzie pora. Ale do sedna. Jestem ratownikiem medycznym ostatnio jest głośno w koło nowych aktów wykonawczych do ustawy o PRM (po nowelizacji z 2015 roku ich jeszcze nie ma ot dobra zmiana :P) za to jest straszna kłótnia pomiędzy ratownikami i pielęgniarkami (nie łapie jak to się nakręciło ale są iskry) był projekt rozporządzenia ale tak niedopracowany, że nawet składnia w nim leżała i kwiczała. Sytuacja jest tak tragiczna, że nawet ja, a jestem leniem pierwszej wody, chcę coś napisać. Może nie do końca o rozporządzeniu bo do niego uwagi już wniosłem w konsultacjach do #mz. Do meritum. Ostatnio zmieniałem pracę (jako że mam troszkę szersze wykształcenie pracowałem jako analityk/statystyk) ale zapragnąłem wrócić do ratownictwa a tu taka sytuacja.
Ratowników i pielęgniarek w polskiej Ochro... Tfu! Służbie Zdrowia (pozdro dla kumatych) się zwyczajnie nie szanuje. I nie ma co sie ‪#‎MZ‬ dziwić, że uciekają. Prosty przykład to konkursy. Proszę podać mi choć jeden przykład oferty/konkursu na stanowisko lekarza w którym wymaga się od kandydata doświadczenia... Nie ma takich. Do ciężkiej cholery nie po to kończymy studia, wyrabiamy na nich darmowe praktyki żeby do pracy potrzebne nam było praktyczne przyuczenie do zawodu. Szlag mnie trafia... Dobranoc. ;)