Wpis z mikrobloga

362 412 - 175 = 362 237

http://i.imgur.com/9tCdPYo.jpg

Wyjechałem z małym, 3-godzinnym poślizgiem, musiałem się więc liczyć z tym że pogoda nie będzie dla mnie przychylna ;C

Pierwsze 60km z lekkim wiatrem i ucieszony ominąłem pierwszą większą burze, a przynajmniej tak myślałem bo jednak trochę się załapałem na deszcz. Schowałem się pod azbestowo-betonowym przystankiem :)

http://i.imgur.com/tzz9XwU.jpg

10 minut i przestało padać wiec jadę, po 15 sekundach znów zaczęło na 10 minut ale mimo że zmokłem to po 15 minutach byłem suchy. Zresztą woda z jezdni też szybko parowała, miejscami unosiła się nawet dobrze widoczna para wodna :)

Byłoby dobrze jednak na horyzoncie wisiały granatowe chmury, czekała mnie druga burza więc od razu zaopatrzyłem się w piwo, które wiozłem w kieszonce na wypadek godzinnego kiblowania gdzieś na przystanku PKS, byłem prawie pewien że tak będzie.

Los był łaskawy mimo konieczności zmieniania dętki pod Sochaczewem, chmury rozstępowały się na lewo i prawo, postanowiłem jednak zrobić przerwę na to piwo :P

http://i.imgur.com/Dlwk2QU.jpg

Odpokutowałem to 10km od domu kiedy złapałem się na świetną ulewę, nie zatrzymywałem się jednak i zamknąłem wycieczkę w 6h.

Potem jeszcze maly wypad do Pruszkowa w sprawach 'slużbowych', już było sucho.

PS. Endo z wczoraj http://i.imgur.com/xigBpHf.jpg

#rowerowyrownik
  • 17
@ElCidX: No nieeee, a masz kontakt do niego jakiś? Też się wkurzałem na to wszystko i wlaściwie na tą chwilę używam tylko rowerowegorownika i wiadomości prywatnych. No ale żeby aż usuwać konto...bez sensu....

I każdy jeździ ile może czy na ile ma ochotę. Mało kto robi tyle rocznie km co ja, ale z drugiej strony znam też osobiście ludzi którzy już na te chwilę mają prawie 2k więcej ode mnie :)
@jestemrowerem: Płasko tam strasznie masz :PP u mnie na południu nie mam co liczyć na niziny, choć tragedii nie ma ;)

gdybym miał tyle czasu na rower :< od niedzieli nie miałem kiedy ruszyć w trasę :/ pewnie dopiero w sobotę znajdę czas... trzeba czekać na wakacje ;)
@larvaexotech: faktycznie, na dlugie trasy przydalyby sie ciensze slicki, ale.... Az tak zle nie jest, na cienkch byloby moze ze 3-5 km/h wiecej, pewnie zainwestuje na wakacje

@t712: w weekend powinno pyknac 5k. A co do nizin, chcialbym mieszkac w gorach, wkurza mnie to ze plasko tu jak na lotnisku. Chociaz we wloclawku mam fajne gorki, ale to i tak tylko 150m przewyzszenia, przydaloby sie cos konkretniejszego ;/
@jestemrowerem:

ale kup sobie lacze takie bardziej cross-country, z bieżnikiem takim że polecisz po piachu/błocie i się nie #!$%@?, ale wąskie i dużo mniej agresywne bieżnikowo. i tutaj nie chodzi o km/h, bo powyżej 25 i tak hamuje Cię głównie opór powietrza, chodzi o to że się namachasz niepotrzebnie żeby pokonywać takie opory toczenia
opory toczenia mam niewielke przy moich oponach bo nie kupuje pierwszych lepszych ;) co do slickow to kupie typowe slicki i bede je zmienial przed dlugimi wyprawami. Nie pojde na kompromis bo na aktualnych oponach poszaleje po oporach na rundkach xc czy trasach typowo downhillowych :) ale zamysl masz dobry, kewstia tego co komu pasuje :P