Wpis z mikrobloga

Facet bzykał żonę Chińczyka, ten dowiedział się i zagroził kochankowi, że podda go chińskim torturom jeżeli problem się nie skończy. Kochanek wyśmiał w duchu małego skośnookiego i dalej spotykał się z jego żoną.
Pewnego razu budzi się a tu ciężko oddychać, patrzy - a na piersi spoczywa ciężki kamień z karteczką: chińska tortura nr 1.
Roześmiał się i zrzucił momentalnie głaz za okno (bo silny był okrutnie :P), wtem patrzy, a za głazem leci długi sznur, obok zwiniętej na podłodze reszty dopisek: chińska tortura nr 2 - głaz przywiązany jest do Twojego prawego jądra.
Nie myśląc wiele facet wyskoczył przez okno, żeby się nie uszkodzić. A tu patrzy, na lecącej obok linie karteczka: chńska tortura nr 3 - lewe jądro masz przywiązane do nogi łóżka...
#dowcip #heheszki