Wpis z mikrobloga

@Warszawianka_01: Wydawanie >1000 cebulionów na jakieś habazie, które za 2 dni będą do wyrzucenia, bo królewna miała zły dzień to jest rak, nawet nie chodzi o cenę, ale o zwykłą niegospodarność poza tym ciekawe czy którakolwiek z was wpadłaby na to żeby kupić swojemu facetowi krat piwa za 1000zł bo miał zły dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Latch: @Warszawianka_01:
Wydać ~500zł na róże nie jest oznaką bogactwa.

Po drugie - przeliczanie gestu jakim są kwiaty, ulubione słodycze, podróż etc na pieniądze jest oznaką #!$%@? umysłowego.

Ale to jest moja ocena. Wesołego Jajka, dziołchy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
@Warszawianka_01: XD rozbawiłaś mnie serio
-Kwiaty od czasu do czasu kupuję, więc wiem ile kosztują róże, na tym zdjęciu jest lekką ręką widoczne 1000 złotych
-Masz napisane ,, jak traktować dziewczyny po tym jak mają zły dzień" więc okazja bardzo

Nie mam nic do kupowania kwaitó/prezentów kiedy jest okazja, ale wydawanie sporego hajsu bo ,,ojoj Karyna się dziś pokłóciła z mamą/ojce/bratem/przyjaciółką/ekspedientką w sklepie jest głupotą.