Wpis z mikrobloga

UWAGA TROCHĘ SIĘ ROZPISAŁAM
Jako, że tyle osób pisało, że też chciałoby się nauczyć robić takie maskotki (ich "fachowa" nazwa to Amigurumi), próbuję zebrać jakoś wszystkie wskazówki, które by były do tego potrzebne. Od dawna miałam zamiar założyć bloga i tam zrobić całą instrukcję, ale moje poczucie graficznej estetyki leży pod metrem mułu i odpuściłam ten pomysł ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ogólnie ami nie jest jakimś drogim hobby, o ile ktoś umie się kontrolować. Zakupoholiczkom takim jak ja odradzam bardzo, jak się wkręcicie to będziecie wydawać całe wypłaty na nowe włóczki, oczywiście każda niezbędna do dalszej pracy ʕʔ Ta jest taka puchata, ta ma prześliczny kolor, który w rzeczywistości wygląda inaczej niż na zdjęciach, więc trzeba kupić nową.. Żeby nie było, że nie ostrzegałam :)

Małymi kroczkami będę Wam drogie Mirabelki (i oczywiście Mirki, jeśli jesteście chętni) wrzucać wszystkie niezbędne porady z moich ulubionych blogów. Niestety większość z nich jest po angielsku, mam nadzieję, że sobie poradzicie, a w razie czego chętnie komuś pomogę i wytłumaczę.

A teraz lista potrzebnych rzeczy:

1. Szydełko
Musi być rozmiarem dopasowane do włóczki, której będziecie używać, moje ulubione ma rozmiar 3mm. Może być aluminiowe, teflonowe, jakiekolwiek, zależy to tylko od waszych preferencji (dla mnie fajniejsze są teflonowe, ładnie się po nich włóczka ślizga i nie zatrzymuję się tak jak na aluminiowych)

2. Włóczka
Tu to się można rozpisywać.. ʕʔ Najczęściej używane do ami są włóczki akrylowe. Są tanie, miluśkie w dotyku, raczej się nie mechacą, chociaż jeśli maskotka ma być dla małego dziecka, lepiej użyć mieszanek z bawełną. Zależnie od rodzaju i grubości włóczki trzeba dobrać sobie rozmiar szydełka. Na banderolce zawsze jest podany zalecany przez producenta rozmiar - do maskotek wszyscy radzą wziąć szydełko przynajmniej o rozmiar mniejsze, żeby splot był ciasny i nie było dziur, przez które widać wypełnienie. Można też zrobić tak jak ja i szukać włóczek o mniej więcej tej samej grubości. Na jej określenie jest kilka sposobów z różnych krajów (np. kategoria, stosunek grubość/długość, ściąga tutaj). We wzorach, z których korzystam najczęściej znajduję (i też najczęściej używam) tych z kategorii 3 (8ply, DK, 250-300m/100g). Najbardziej zwracam uwagę na to ostatnie, czyli ile metrów włóczki mamy w motku, zazwyczaj są sprzedawane w ilości 50 lub 100g. Żeby już Wam bardziej w głowach nie mieszać, po prostu napiszę z jakich sama lubię robić:
Akrylowe: Madame Tricote Dora (ma śliczny połysk), Red Heart Lisa, Himalaya Everyday i Kotek (nie pomylić z Kocurkiem!). Kotka znajdziecie chyba w każdej lokalnej pasmanterii.
Bawełniane: Yarn Art Jeans (bardzo przyjemnie się z niej robi, ale ma mało kolorów) i Himalaya Mercan Batik.
Przy pierwszych zakupach nie polecam brać na zapas kilku kolorów, tylko najpierw wypróbować czy w ogóle włóczka będzie dobra.

3. Nożyczki

4. Wypełnienie, najlepiej silikonowe/poliestrowe, takie, które jest w poduszkach. Można albo kupić na wagę, albo kupić jakąś najmniejszą poduchę za 5zł i z niej sobie wybierać. Odradzam podbierać mamie z domowych poduszek ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

No i w zasadzie tu można skończyć. Jest jeszcze kilka rzeczy, które nie są niezbędne, ale całkiem przydatne:
* igły dziewiarskie (do włóczki). Są nieco grubsze niż normalne i mają większe ucho. Zaoszczędzą sporo nerwów przy nawlekaniu i w przeciwieństwie do takich zwykłych nie połamią się przy przeciąganiu włóczki.
*agrafki lub znaczniki rzędów. Kiedy trzeba będzie maskotkę odłożyć w połowie roboty, zabezpieczą ją przed samoistnym rozpruciem
*szpilki, dla mnie niezbędne przy przyszywaniu rączek i nóżek
*bezpieczne oczka. Ogólnie oczy można zrobić np. z guzików lub wyszyć samemu, ale najlepszy, najsłodszy efekt dadzą tzw. "safety eyes", w postaci grzybka z zamykającą nakładką. Takie oczko wbija się w głowę, a następnie od środka zakłada zaślepkę, która uniemożliwi jego wyciągnięcie. Najczęściej używam tych o rozmiarze 8 i 10mm. Polecam uważać przy kupnie, bo mogą wyjść dużo większe/mniejsze niż się wydaje :) We wzorach zazwyczaj jest napisane jakiego użyć. Można kupić pełne czarne, z kolorowymi obwódkami, kocie, smocze, no przeróżne. Tu oczywiście polecam sklep [Ami Crafts](http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=28991394ℴ=m&string=safety+eyes&search_scope=userItems-28991394&bmatch=time-col-1-1-0203), mają chyba największy wybór w Polsce, bardzo dobre ceny, szybką wysyłkę i ślicznie pakują () (nie, nikt mi nie zapłacił za reklamę, po prostu jestem zadowolonym konsumentem :D)
*mulina do wyszywania takich rzeczy jak oczy, pyszczki i miny

Ufff, to chyba tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam nadzieję, że komuś się ten post przyda i nie rozpisałam się tyle na darmo. Mogłam po prostu wrzucić krótką listę, ale lubię jak wszystko jest od razu dokładnie opisane. Za jakiś czas wrzucę post na temat tego, co trzeba umieć, żeby zrobić takiego podstawowego misiaczka.

I przy okazji życzę Wam smacznego jajka :)

#welniakiodaqu
  • 6