Aktywne Wpisy
Pora na fajną statystykę.
Najniższa krajowa w roku 2009: 300 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 8800 zł/m^2
Najniższa krajowa w roku 2024: 600 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 16400 zł/m^2
To nie jest tak, że mieszkania #!$%@?ło poza skalę. Po prostu polaczki nic, a nic się nie wzbogaciły od roku 2009 :)
Można
Najniższa krajowa w roku 2009: 300 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 8800 zł/m^2
Najniższa krajowa w roku 2024: 600 euro, Średnia cen mieszkań w Warszawie: 16400 zł/m^2
To nie jest tak, że mieszkania #!$%@?ło poza skalę. Po prostu polaczki nic, a nic się nie wzbogaciły od roku 2009 :)
Można
Zazeraxim +18
1. Mycie zębów szczoteczką
W Polsce królują szczoteczki manualne. Z reguły im tańsza tym lepsza. Brutalne szorowanie zębów trwa zwykle ok. minuty a korzyści jakie z niego wynikają są marginalne.
Jak to powinno wyglądać? Szczoteczki elektryczne i soniczne usuwają nieporównywalnie więcej płytki nazębnej. Zęby się szczotkuje 2-3 minuty, delikatnie przesuwając głowicą po każdej ćwiartce ~30-45 sekund.
Dodatkowo, i tutaj wiele osób się nie zgodzi, zęby należy myć przed zjedzeniem pierwszego posiłku i co najmniej pół godziny po ostatnim. Rano możemy oczywiście odczekać po zjedzeniu śniadania tyle samo czasu i dopiero wtedy przystąpić do mycia zębów.
Dlaczego? Kwasy z jedzenia prowadzą do rozmiękczania szkliwa. Gdy zabierzemy się do szorowania zębów (szczególnie gwałtownego i mocnego) bezpośrednio po jedzeniu doprowadzi to do uszkodzenia szkliwa. Oczywiście nie będzie to nagle widoczne, ale posiadanie takiego nawyku na przestrzeni lat sprawi, że gołym okiem zaczniemy zauważać, że nasze szkliwo jest słabsze/ rzadsze. Warto zatem wprowadzić w nawyk mycie zębów niedługo po wstaniu z łóżka.
2. Pasta do zębów
W Polsce królują tanie pasty, które poza chwilowym odświeżeniem oddechu i usunięciem części płytki nazębnej na wiele się nie zdadzą. Drogie pasty nie istnieją bez powodu a ich gęstość i działanie sprawia, że półkowa cena w rzeczywistości nie okazuje się być taka wysoka. W zależności od tego czego oczekujemy - chronią szkliwo zębów, zapobiegają krwawieniu dziąseł, czy delikatnie wybielają zęby.
Należy unikać past wybielających, są one szkodliwe dla szkliwa zębów, które ścierają z uwagi na zbyt dużą zawartość składników ścierających. Szkliwo się nie odbudowuje ani samoistnie ani nie jest jeszcze możliwa jego odbudowa w sposób sztuczny.
Co do wybielania zębów - najrozsądniej jest użyć pasków wybielających. Utleniają one zabrudzenia, efekt jest stosunkowo długotrwały a cena znacznie lepsza niż wybielanie u dentysty (moim zdaniem efekty i ich czas też).
3. Używanie nici dentystycznej lub irygatora
W Ameryce wizyta u dentysty bez usłyszenia "floss more" należy do rzadkości. W Polsce dentysta zajmuje się przeważnie zarabianiem pieniędzy a nie dawaniem dobrych rad pacjentowi.
Długie zaleganie pokarmu pomiędzy zębami jest głównym powodem dla którego te się psują. Pokarm znajdujący się tam gnije, co doprowadza do rozwoju bakterii niszczących nasze zęby.
Aby temu zapobieć należy co najmniej raz dziennie używać nici dentystycznej i dokładnie "wymiatać" resztki jedzenia z pomiędzy zębów. Sama szczoteczka nie daje tutaj rady jeśli mamy wszystkie zęby i przerwy nie są specjalnie duże.
Łatwiejszą metodą i bardziej oszczędną w perspektywie czasu jest zakup irygatora. Pewnie większość osób słyszy to słowo pierwszy raz co potwierdza powyższą tezę o dentystach. Iraygator to urządzenie elektryczne, na baterie lub podłączane do gniazdka, które napełniamy wodą, uruchamiamy a następnie przy użyciu cienkiego strumienia wody likwidujemy pokarm z przestrzeni międzyzębowych.
Irygator ręczny kosztuje 120zł. Jednakowe firmowe kosztuję od 1,5 do 2 razy więcej. Niczym się nie różnią zatem nie warto za nie przepłacać.
Całość jest łatwiejsza i szybsza niż w przypadku nici dentystycznej.
4. Płyn do płukania
Ten krok nie jest obowiązkowy jeśli ktoś używa nici dentystycznej lub irygatora. Główna zaleta to odświeżanie oddechu , zabijanie bakterii w łatwo dostępnych miejscach gdzie nie narobią szkody.
Warto zwrócić uwagę, żeby nie wybierać płynów z alkoholem oraz dobrze jeśli mają fluorek, który uzupełnia mikro uszkodzenia w szkliwie i chroni przed ich postawaniem.
Niektórzy dentyści sugerują używanie płynu na początku mycia zębów tak aby nie likwidować nim działania składników pasty (potrafi zmyć fluorek pozostawiony przez nią).
5. Skrobaczka do języka
Specjalna skrobaczka do języka, tani sprzęt, który będzie służył latami. Usuwa nieprzyjemny nalot z języka bez większego wysiłku (20 sekund) i sprawia, że nie śmierdzi nam z gęby (głównie tam zbierają się bakterie odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach). Sam płyn do płukania nie likwiduje nalotu.
6. Informacje ode mnie
Są to rzeczy, których dowiedziałem się w rozmaitych miejscach na przestrzeni ostatnich lat. Część informacji pochodzi bezpośrednio od dentystów, inne wynikają z praktyki a jeszcze inne z badań czy informacji dostępnych w internecie. Mogą pojawić się drobne nieścisłości, ponieważ pisałem to z głowy.
Mam nadzieję, że komuś się przyda.
#zdrowie #dentysta #zeby #protip #ciekawostki
nie, obydwie nie niszcza szkliwa jak ich uzywasz odpowiednio i nie uzywasz zlej pasty
Komentarz usunięty przez autora
co do 2 to racja, mi chodzilo o to ile wytrzyma koncowka a fakt, ze lepiej wymienic wczesniej
co do 5 to dobrze wiedziec, pojde i sie przekonam
1. myj zęby
2. używaj nici
3. czyść język
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tupakaszakura: irygator dziala tak jak piszesz, bakterie w jamie ustnej czlowieka znajduja sie i mnoza caly czas wiec zeby myje sie tez rano mimo, ze mylo sie je wieczorem i nic od tego czasu (przez noc) nie jadles. Ja to tak widze.
Z tego co wiem nie niszczy się szkliwa kiedy szczotkuje się zęby góra-dół, natomiast niszczy kiedy robi się ruchy okrężne i brutalne, czyli właśnie takie jakie robi szczoteczka elektryczna.
Komentarz usunięty przez autora
Roznica miedzy manualna szczoteczka a elektryczna jest taka
Komentarz usunięty przez autora
Jak mogę z Tobą dyskutować jeśli podajesz argumenty, o których nie masz pojęcia? Miałam przyjemność korzystania ze zwykłej jak i elektrycznej szczoteczki.
No i by nie płukać mocno zębów po myciu tak by zostawić resztki pasty na zębach by mogła podziałać.
Nie chce mi sie szukac badan dowodzacych, ze szczoteczki regularne usuwaja mniej plytki nazebnej niz elektryczne czy soniczne. Nie wiem nawet czy takie badania istnieja, ale mozesz sobie wmawiac, ze firmy produkujace szczoteczki oszukuja ludzi produkujac drogie szczotki po 200zl, ktore nie roznia