Wpis z mikrobloga

Znalazłem dość ciekawy fakt. Esperanto istnieje zaledwie na 0.0009% stron wg
http://w3techs.com/technologies/details/cl-eo-/all/all

Trend jest fajny wzrost o ponad 50% w ciągu roku, ale dla przykładu 10 razy więcej treści jest w języku Galicyjskim w internecie.

Postanowiłem więc, że wszystkie komentarze na serwisach międzynarodowych takich jak np. youtube będę pisał w esperanto XD. Ktoś się chce przyłączyć z grupy #esperanto ? Będzie raźniej :-)
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dad1111: Całkiem spoko pomysł, warto by jeszcze zaznaczyć jakoś że toesperanto.
Swoją drogą nauka wcale nie jest taka fajna, może i jest uproszczony itd ale słówka które trzeba po prostu wkuć brzmią dla Polaka dziwacznie :)
  • Odpowiedz
@Sepzpietryny: Esperanto jest bardziej podobne do włoskiego niż angielskiego i to pewnie dla tego.
Ale zobaczysz, że gdy trochę się poduczysz to będą równie naturalne jak te po angielsku. Sam na początku miałem problemy z zapamiętaniem niektórych słów, ale bardzo szybko się wbiły do głowy. Domyślam się, że gdyby Esperanto byłoby projektowane w dzisiejszych czasach to byłoby bardziej podobne go angielskiego. Gdzieś kiedyś czytałem, że Esperanto było zrozumiałe dla ludzi
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@CarlGustavJung: nie mam. Na ebay można dość sporo starych składanek dostać, ale w PL to chyba bardzo trudne. Ja raczej zbieram książki w esperanto i teraz szukam komiksów.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@CarlGustavJung:
moja pierwsza książka to La faraono. Nie było łatwo, ale łatwo wspierałem się polską wersją. Mam też Sinjoro Tadeo i obie książki są z oprawą płócienną i mają pewnie 40-50 lat. Kupiłem na allegro, ale na olx też można dorwać.
Wiem, że była taka strona gdzie można było znaleźć książki wg poziomów, ale to dopiero muszę poszukać.

Tutaj kilka ksiazek
  • Odpowiedz