Wpis z mikrobloga

Gdyby Liverpool wykorzystał wszystkie sytuacje z pierwszej połowy, było by 0:4 i po meczu. Ale jak się nie wygrywa 3:0, to się przegrywa 3:2. Przy dwóch z 3 goli ciała dał Sakho, karny po faulu Skrtela taki sam, jak w meczu z CP przy faulu na Benteke. Karma wraca. Cóż, Idealny przykład jak przegrać wygrany mecz.

#lfc
  • 10
@DFGT: Flanagan owszem, dał ciała przy pierwszym golu i w głównej mierze to jego wina, ale Sakho powinien zdążyć. Przy drugiej nie mam zielonego pojęcia dlaczego Skrtela winisz. A przy 3 Mignolet? Co on miał zrobić? Wina Sakho taka sama, jak przy pierwszym golu.