Wpis z mikrobloga

Witam Mireczki.

Mam do waś pytanie, może doradzicie mi.
Sprawa ma się o zmianę pracy.
Na wstępie znaznaczę, że mieszkam w małej miejscowości morskiej, gdzie więszkość miejsc pracy to resteuracje, hotele i puby.
Praca przeważnie jest od kwietnia do października.

Moja obecna praca:
- fish n chips shop, bardzo mały pracuję tam ja i szef na sezon zatrudnia 2-3 dodatkowe osoby
- pracuję tam dużo po 54h tygodniowo, 6 dni w tygodniu po 9h od 12 do 21.
- dostaję kasę do ręki na godzinę mam tylko 6,6f ale tygodniowo wychodzę 360f
- praca przez cały rok, nawet jak ruchu nie ma, robię full time
- szef ciapak trochę mnie #!$%@? czasami.
- praca jest łatwa, obsługuję klinetów i smaże i czasmi sprzątam, jak nie ma sezonu to
szef przynosi laptopa i oglądamy mecze i betujemy. Jakoś to leci.

Nowa oferta pracy:
c
- jest od gościa, dla którego pracowałem jeszcze podczas studiów
- obecnie otworzył nową resteurację i chce mnie tam zaturudnić.
- wygląda jakby mu zależało na tym, oferuje mi transport codziennie itp.
- praca w dużej resteuracji, wysoki stndard, wszystko dla mnie jest nowością,
i będę musiał się uczyć
- jak nie ma ruchu, to wysyła do domu i od grudnia do lutego, prawdopodonie musiałbym wrócić do Polski.
- stawka 7,5h co daję po odliczeniu podatku i ubezpieczenia ok. 6,6- ale duży plus, że jest to legalna praca
- obecnie oferuje mi tam ok. 37.5-40h plus jeden dzień w starej resteuracji, bo mówiłem mu, że to jest za mało godzinek dla mnie
- praca na pewno zdecydowanie trudniejsza i wszystkiego będę musiał się uczyć od nowa, jak wsześnie wspominałem.

Więc do was pytanie, Mireczki, na pewno macie większę doświadczenie ode mnie na #emigracji niżeli ja, bo ostatnie półtora roku
skupiłem się tylko na pracy.

Opcje:

- zostać w starej pracy gdzie praca jest w miarę lekka i robić dobrą kasę na czarno
- iść do nowej legalnej pracy, pracować ciężko za mniejszą kasę,
- próbować połączyć obie pracę?

Co tu robić Mireczki?

#emigracja #uk

#emigracjia #uk
  • 18
  • Odpowiedz
- zostać w starej pracy gdzie praca jest w miarę lekka i robić dobrą kasę na czarno

- iść do nowej legalnej pracy, pracować ciężko za mniejszą kasę,


@Rumbago: no serio? zdecydowanie opcja nr 1.
  • Odpowiedz
@Rumbago: Mała miejscowość - dla mnie marzenie. Według mnie zdecydowanie opcja numer dwa - trzeba się rozwijać, więc jeżeli myślisz w jakikolwiek poważniejszy sposób o biznesie restauracyjnym to przejście do większej i poważniejszej knajpy jest bardzo dobrym ruchem. Zwłaszcza że dużo pracujesz - pomyśl o tym tak: za 3 lata będziesz w dokładnie tym samym miejscu u ciapaka i będziesz miał podobną decyzję. W dużej knajpie jest czego się nauczyć,
  • Odpowiedz
@Rumbago: cięższa praca za mniejszą kasę nie brzmi jak polepszenie sytuacji a jednak każdy się stara jakoś sobie polepszyć. Jeśli szef nie odwala numerów z płaceniem i kasa jest na czas taka jak miała być to nie ma się nad czym zastanawiać.
  • Odpowiedz
@kwiatosz: no niby tak, nowego szefa też znam wiele lat, na pewno szanse na nauczenie się wielu nowych rzeczy mam okazję w opcji nr. 2. Byłem tam na dniu próbnym trochę #!$%@?, pewnie nie raz będzie trzeba iść na zmywak albo robić bez przerwy. Ciężki wybór.
Problem w tym, że nie wiem czy chce zostać w UK na dłużej czy posiedzieć jeszcze rok i wracać do Polski.

@Vanir:
  • Odpowiedz
@Rumbago: ja bym zostal w starej roibocie i zmienil tylko na cos duzo lepszego, a ta nowa praca taka sie nie wydaje; fajnie ze rozpisales sobie plusy i nimusy i na tej podstawie podejmujesz decyzję :)
  • Odpowiedz
@Rumbago: Oczywiście, że praca numer 2. Z pracy nr 1 nie będziesz miał referencji, bo robisz na czarno, więc gdybyś chciał w końcu kiedyś ją zmienić to nie ma kto za ciebie poręczyć (chyba że znowu byś szedł do kolejnej nielegalnej). Poza tym jak sam napisałeś praca nr 2 to już jakiś standard i lepiej by w CV wyglądała. Skoro teraz masz £360 na rękę to rób opłaty i żyj
  • Odpowiedz
Jest 2016 rok, a polacy nadal pracuja na czarno w Anglii xD
@Rumbago:
Naucz sie jezyka i znajdz jakas ogarnieta prace zamiast #!$%@? tyle godzin za psie pieniadze u Ciapaka.
Jak cos Ci sie stanie w robocie, to nawet do szpitala Cie nie zawiezie...
  • Odpowiedz
@Rumbago: zdaję sobie sprawę, że to może być męczące. Chcesz zmienić pracę to zmień ale na taką, w której warunki będą lepsze. Zarówno te finansowe jak i to ile wysiłku ta praca wymaga. Zmienianie pracy dla samej atmosfery jeśli kasa jest mniejsza to według mnie głupota. Dobrze jeśli lubisz swoją pracę ale pracujesz przede wszystkim by zarabiać pieniądze.
  • Odpowiedz
@fruity: nie chce iść w tym kierunku, planuje zostać jeszcze rok i wracać do PL.
@Vanir: a co z legalnością? tzn. pracowałem ponad rok na czarno i nie ma problemów żadnych, ale wiem, że rząd brytyjski pracuję nad ustawą by to skrócić
  • Odpowiedz