Wpis z mikrobloga

  • 460
Mirki, czy tylko ja nie lubie t-shirtów z jakimiś z-------i napisami typu "california 1972 best highway ". W ogóle kto opracowuje te napisy, "hej, weźmy słownik angielski i w--------y na koszulke pare niezwiązanych ze sobą słów, będzie stylowo". To jest równie bezsensowne jak marsze feministek.

zdjęcie poglądowe
CapzLock - Mirki, czy tylko ja nie lubie t-shirtów z jakimiś z-------i napisami typu ...

źródło: comment_odK2B51OUhufQB7owxn60ApDCniKaIxB.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CapzLock: Opie mawet nie wiesz jak cie szanuje, ja od jakiegos czasu kupuje tylko puste teesy albo w jakis melanz lub paski bez zbednych napisow. Kilka dni temu szukalem bluzy zeby nic na niej nie bylo napisane to k---a nic nie znalazlem i musialem sobie zamowik z uk firmy gildan.
  • Odpowiedz
@CapzLock: Mam to samo :( Podobnie ze spodniami, ciężko (przynajmniej kobiecie) znaleźć jeansy bez: rozdarć, przetarć, odbarwień, smug, ciapek, cekinów, łańcuszków, naszywek/łatek, światełek choinkowych, czy innych dupereli. Dobrze, że mam jeden sklep (sieciówka), który posiada zwykłe spodnie w zwykłych cenach, bluzki zresztą też...

  • Odpowiedz
@CapzLock: Nie ma nic gorszego niż to. Próbując przetłumaczyć to na polski, to brzmi całkiem nieźle "Odpłyń daleko", "Imprezuj ciężko". No zajebiście. Wstyd w takim czymś wyjść na ulice za granicą, szczególnie w krajach angielskojęzycznych.
  • Odpowiedz
@catch: A propos koszulki z # ładnapani - kiedyś na jakimś wizażu czy innej kafeterii widziałam temat "czy nosić koszulki z nadrukami kobiet, które są ładniejsze ode mnie" :D
  • Odpowiedz