Wpis z mikrobloga

@Aerials: Byłem ostatnio w stacji grochów. Generalnie ludzie pod40-50 robili taki hasał, że się pogadać nie dało. Fajne było to, że był tam wtedy taki event, że jakaś grupka na fb przyniosła swoje gry planszowe i można było pograc. Sam lokal natomiast nie zachwyca :)
@Banks: Byłam w nim raz i to w lato, więc siedzieliśmy na zewnątrz, ale zapamiętałam bardzo miłego kelnera (pan koło 50) i stąd wspomnienie o samym miejscy też pozytywne :D

@hsvduivbsh: Um, moim zdaniem nie, ale to nieistotne :D Swoją drogą szukam właśnie jakiejś pro mapki z wyznaczonymi granicami - sama czasami mam problem z określeniem, co jest Grochowem, a co nie. Nie jest to jakoś wybitnie istotne, ale ciekawość