Wpis z mikrobloga

Sądziłam, że przesadzacie, opisując podręcznikowego przegrywa, ale po tym jak poznałam takiego pana na #tinder, zaczęłam wam wierzyć. Muszę się wyżalić, bo dałam gościowi numer telefonu i jest trochę nachalny.
Studium przypadku: pan 24 lata, całymi dniami siedzi na uczelni albo się uczy wykładów, ale i tak ma pełno warunków, praca na 1/5 etatu go nie rozwija, ale jest mu wszystko jedno, bo po uczelni nie ma na nic siły, a jego głównym źródłem utrzymania jest jakaś zapomoga. Pan twierdzi, że jego hobby to "oglądanie tv, granie w lola i spotkanie się z ludźmi, ale to akurat rzadko, bo ma fobie społeczne, często za to gotuje obiad". Nigdy nie miał dziewczyny ani nie był na randce i jak uznał, nie wie co w ogóle z takimi się robi, a w każdej sprawie pyta o radę rodziców, którzy mu zastępują przyjaciół (chyba ma jednego kolegę). Koleś jest miły, ale ma mentalność 13-latka i nie rozumie moich (nie)delikatnych aluzji, że to jest typowe #stulejacontent i nie chcę mieć z nim nic wspólnego.
  • 45
  • Odpowiedz
@Annnusz: Jeśli cię jego los obchodzi, to poradź mu, żeby się wybrał do specjalisty, bo jeszcze młody jest i może się ogarnąć. Niech szuka na znajomych/dziewczyny, ale na odpowiednich forach, nie Tinderze... Widziałem przypadki jeszcze gorszych damskich stulejek na forach typu Nerwica, Phobiasocialis.
  • Odpowiedz