Wpis z mikrobloga

Czytam sobie na temat terminu stanu klęski żywiołowej. W związku z tym takie pytanie mi się nasunęło

Skoro wg tego co przeczytałem w czasie tego stanu można ograniczać swobody obywatelskie i prawa człowieka to czy mogłaby zaistnieć taka sytuacja:

Jakiś urzędująca partia chce przejąć władzę absolutną w stylu stanu wojennego jednak wprowadzenie go normalną drogą byłoby niemożliwe. Więc wymyśla że wprowadzi stan klęski żywiołowej po tym jak opłaceni przez nich terroryści wysadzą np kilka ważnych elektrowni w jednym czasie oraz zniszczy jakąś istotną naziemną instalacje gazową. Stanie się klęska więc mają argument do wprowadzenia "władzy absolutnej" (czyt. ograniczenia swobód obywatelski)


Co wy na to?

#sylwkesiepyta #prawo #legislacja #konstytucja
  • 5
@TheMan: Mnie tam ten KOD i całe te zabawy średnio interesują. Tylko sam temat czy jakiś walnięty rząd mógłby takie coś zrobić zachowując przy tym faktycznie pozory legalności swoich działań (nie tak jak Jaruzelski) czy to prawnie troszku inaczej wygląda.
@sylwke3100: Konstytucja zaznacza, których praw nie można ograniczać (a w przypadku klęski żywiołowej, które można - czyli a contrario wszystkich innych nie można), więc tak łatwo by z tym nie było:

Art. 233.
1.


2.


3.