@zarazwracam: dla jednych "bandy" upa, dla innych "bandy" ak. Zależy, kto i po której stronie dostawał #!$%@?. Zwłaszcza mając taką historię w rodzinie, zalecałbym umiar i szacunek do poległych, zwłaszcza, że jedni i drudzy bili się o własną niepodległość. Przypominam, że my także mamy na koncie ludobójstwo i zbrodnie, nigdy nie rozliczone.
@AdekJadek: choćby "działalność" Rajsy. Poczynania Kurasia też nie są pozbawione kontrowersji. Dalej, wydarzenia w Jedwabnem, w Gniewoszowie. Można by pewnie dłuższą listę zrobić, bo znając rodaków, i polską mentalność "żywemu nie przepuszczania", to zapewne objawów miłości Polaków do obcych jest całkiem sporo.
@Nabucho: UPA to było ścierwo, a wymienione przez ciebie zdarzenia nie mają z tym żadnego powiązania. BTW. IPN wypowiedział się w sprawie zbrodni oddziałów Burego, a sprawa Jedwabnego nie została rozwiązana głównie dzięki Żydom, więc to słabe przykłady.
@flisu: tak tak, ja wiem, że dla ludzi o twoich poglądach to czarne jest białe, a białe jest czarne. Pozdrawiam. Na marginesie: ciekawe, że zawsze przy tego typu okazjach ujawniają się obrońcy nieskalanego imienia Polski, zawsze, ale to zawsze związani mentalnie ze skrajną prawicą.
@Nabucho: "Umiar i szacunek" ? Ale to tylko Polacy mają mieć ten umiar i szacunek, bo innym to wolno wszystko w imię równości, wolności i pojednania ? ( ͡°͜ʖ͡°)
@Nabucho: Są związani mentalnie z prawicą bo z kim innym mają być związani ? Współczesną formą międzynarodówki ? dla której polskość to nienormalność ? ( ͡°͜ʖ͡°)
@perush: yep, właśnie o tym mówię. Międzynarodówki, spiski, kalanie rp, żydy, neomarksizm (to w ostatnich dniach wyjątkowo modne określenie), itd. Uderz w stół, a odezwą się nożyce. :)
@Nabucho: Różnica między UPA, a AK była taka, że OUN-UPA przygotowywała i organizowała ludobójstwa ludności cywilnej. Działo się to z inspiracji i za zgodą jej najwyższego dowództwa.
W przypadku AK, NSZ, NZW - rzeczywiście zdarzały się pacyfikacje ludności cywilnej, ale takie działania były podejmowane sporadycznie, wbrew dowództwom tych organizacji i były przez nie tępione - dowódcom oddziałów za takie akcje groził wyrok śmierci.
Jeśli chodzi o działalność Romualda Rajsa (nie "Rajsy")
@Nabucho: chyba dla hitlerowców.
AK rozwiązało się dosyć szybko.
Za Dziadka walczącego z UPA plusik.
Z perspektywy historii mojej rodziny dobry banderowiec to martwy banderowiec.
UPA to było ścierwo, a wymienione przez ciebie zdarzenia nie mają z tym żadnego powiązania. BTW. IPN wypowiedział się w sprawie zbrodni oddziałów Burego, a sprawa Jedwabnego nie została rozwiązana głównie dzięki Żydom, więc to słabe przykłady.
Różnica między UPA, a AK była taka, że OUN-UPA przygotowywała i organizowała ludobójstwa ludności cywilnej. Działo się to z inspiracji i za zgodą jej najwyższego dowództwa.
W przypadku AK, NSZ, NZW - rzeczywiście zdarzały się pacyfikacje ludności cywilnej, ale takie działania były podejmowane sporadycznie, wbrew dowództwom tych organizacji i były przez nie tępione - dowódcom oddziałów za takie akcje groził wyrok śmierci.
Jeśli chodzi o działalność Romualda Rajsa (nie "Rajsy")