Wpis z mikrobloga

W dodatku prezentują się tak w necie.
Dla mnie to jest masakra.
Osobiście uważam, że strój to podstawa, nawet jak jedzie się tylko po placu... No bo co się może stać?
@PMV_Norway: jak ja jeździłam, to tylko miałam prikaz buty sznurowane do kostki, długie spodnie i długi rękaw. A, no i rękawice - miałam długie rowerowe :) ani pół protektora... kask miałam prywatny instruktora :)

za to jak rok później wzięłam sobie kilka jazd w innej szkole, żeby się rozjeździć na większych pojemnościach, to dostałam żółwia i nakolanniki - pełne zaskoczenie :)

mnie bardziej zastanawia, co ci kursanci mają z takiego jeżdżenia,
@Jofiel: kolego on mają kostkę a w #radom w osk bogatek tam gdzie się uczyłem są stare płyty betonowe które się kruszą i strasznie dużo piachu. Na początku to bałem się robić szybki slalom bo było sporo piachu