Aktywne Wpisy
Sejmita +77
tesknilam_ +36
Nie umiem pogodzić się z faktem, że nie jestem nikomu potrzebna. Mówiłam znajomym, że mogą do mnie dzwonić, radzić się, że jak coś to jestem.
Tylko co z tego, że to mówiłam, jak nikt nie korzystał. Mówiłam nie raz, że niektórzy ludzie są dla mnie ważni, mi bliscy, a oni tego nie odwzajemniali.
Życie aby umrzeć to nie jest życie. To wegetacja i nic więcej. Jak nie ma dla kogo istnieć, to
Tylko co z tego, że to mówiłam, jak nikt nie korzystał. Mówiłam nie raz, że niektórzy ludzie są dla mnie ważni, mi bliscy, a oni tego nie odwzajemniali.
Życie aby umrzeć to nie jest życie. To wegetacja i nic więcej. Jak nie ma dla kogo istnieć, to
nigdy nie używałem partycji recovery z win7. Chciałbym sformatować dysk windowsowy i zainstalować system microsoftu na nowo. Czy jednak automatycznie nie usunie mi on partycji linuxowych i nie zaora całego dysku? (to, że pewnie zniknie GRUB to wiem, i będę potrafił go przywrócić)
dzięki, może ktoś jeszcze doradzi.
@Dpdp: póki co się wstrzymuję w takim razie, poczytam jeszcze o tym, dzięki