Wpis z mikrobloga

Będąc od roku na wykopie dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy, starając się omijać żenadę szerokim łukiem. Ogromny plus tej społeczności: nie wiesz czegoś, to pytasz i najprawdopodobniej dostaniesz konkretną odpowiedź. Jednak po roku mirkowania stwierdzam, że #!$%@? umysłowe wylewa się z wykopu i nie da się tego obejść. Dlatego robię taktyczne #usunkonto! Toksyczność i żenada - to jest coś, czego nie zniesę. Dajmy na to taki @kabriott. Zielonka, która nie może pogodzić się z... no właśnie, z czym? To chyba świadomość życia w polskim społeczeństwie nienawidząc Polaków. Zły portal wybrałeś chłopie. Między innymi dlatego #!$%@? stąd, bo szkoda strzępić ryja i się denerwować. Na moje oko co najmniej 30% użytkowników wykopu to zjeby wylewające swoją nienawiść bojąc się rzeczywistości. Zastanówcie się, czy warto to robić i w ogóle po co? Wyjdźcie z domu, popatrzcie ludziom w oczy i się uśmiechnijcie widząc więcej pozytywów w życiu! Szkoda tracić czas na brednie #rakcontent #kosmonauta #przemyslenia
n.....e - Będąc od roku na wykopie dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy, starając ...

źródło: comment_pnFC0Pn9xAQrmFuICC48GXxfu4JSpzpb.jpg

Pobierz
  • 5
co najmniej 30% użytkowników wykopu to zjeby


@nieeeeeeee: Rzekłbym, że około 80%. Ja tam wpadam tu po to, żeby dowiedzieć się, co tam na świecie, kto się z kim zabija i tyle. Później wpadnę na mirko, napiszę wpis o tym, jak bardzo stało się #!$%@? i idę dalej.