Wpis z mikrobloga

  • 7
te dyski były też w takiej oryginalnej formie. O jak się grało, o jak się kręciło, wymieniało części i naciągało na to rodziców
  • Odpowiedz
@LugVan bejblejdy ʘʘ oj grało się grało. A jakim było się kozakiem jak się miało takiego z nowej serii z jakimiś bateriami ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Modern_Talking: panie złoty! mistrzowstwo świata. w szkole co srode sie z chłopakami spotykalismy na przerwach i robilismy turniej tygodnia. najfajniejsze bylo to ze prawie kazdy mial jakis swoj ulubiony spinner i byla dobra wczuta w role. ja #!$%@? Dracielem :D
  • Odpowiedz
@Modern_Talking: Mi mama zakazywała kupować chipsy, to kiedyś dostałem tego żółtego od kolegi bym sobie pograł. Nim się obejrzałem ograłem pół osiedla i posiadałem największą kolekcję w podstawówce. Żebym ja tak z pieniędzmi potrafił ( ͡° ʖ̯ ͡°)

My nie kręciliśmy tylko uderzaliśmy o ziemię i na podstawie strony, która wyleciała zabierał jeden z graczy, oczywiście na zachę.
  • Odpowiedz