Wpis z mikrobloga

@mallavi: pamiętam jak mało nie usnąłem słuchając Buriala. wracałem po nieprzespanej imprezie dramenbejsowej, a kumpel zapodał Buriala, bo mówi że super, a ja śpię na siedząco... tylko że kierowcą byłem, więc po 20 minutach dostał dramenbejsy.
  • Odpowiedz
@ossj: staram się utrzymywać kontakt z w miarę ciekawymi ludźmi i sama też być "ciekawym" kontaktem dla innych. ;) Rutyna zabija więzi. Ile można chodzić na p--o...?
  • Odpowiedz
@mallavi no prawda ciagle p--o to troche lipa, czasem trzeba wyskoczyc na strzelnice czy cos, ale jeszcze nie gotowalem ze znajomymi tak sobie jak wpadli ;P
  • Odpowiedz
@ossj: no to jakbyś był z Łodzi to już miałbyś znajomą do takiej aktywności, ;)
Bardzo fajna rzecz, zbliża ludzi, no i wręcz IDEALNA na gastro. Zamiast np. oglądania filmów i żarcia przywiezionej pizzy - polecam. Ostatnio lubię też wyciągać ludzi na bilard. ;)
  • Odpowiedz