Wpis z mikrobloga

@groznaglizda333: pamiętam jak robiłem market powstały za czasów PRLu (znasz takie - sześć rozdzielni, prowizorka wszędzie, bezpieczniki na suficie podwieszanym, kable idące dwa razy dookoła pomieszczenia żeby wejść w to samo miejsce... GICK), szukając rozdzielni znalazłem pamiętnik-notatnik właściciela z 1960 roku :D.

Zalaminuj to jakoś, bo za parędziesiąt lat się rozpadnie :>.
  • Odpowiedz
  • 3
ta karteczke jakos zalaminuje :) w domu zrobie lepsza kapsule, z gazetami , monetami i zdjeciami.
kostki sa pase, po paru latach sie upalaja do tego polaczenie w takiej kostce to jakies pare mm. a u mnie porzadnie skrecone na warkocz ze 6 cm polaczenia, izolacja samowulkanizujaca sie antrikora electrix. bedzie to instalacja pod podlaga, po sprawdzeniu pojdzie na to wylewka i mozna zapomniec ze sie jakis przewodzik upali czy cos :)
  • Odpowiedz
  • 3
@danielosw: luzik ;) ja natomiast mysle ze polaczenie na warkocz jest trwalsze poniewaz nie upali sie podczas zwarcia, poniewaz polaczenia to jakies 6 cm i do tego zaizolowane porzadna izolacja samowulkanizujsca sie wiec goly przewod tez sie nie bedzie utlenial. no i juz pare razy naprawialismy popalona instalacje ktora byla robiona na wago albo kosteczki. jak dla mnie kostki sa dobre ale do laczenia oswietlenia na mijanke albo jakis naprawde malo
  • Odpowiedz
  • 0
@ko_rben: palcami ;) biezesz np 4 druty, przykladasz po dwa na krzyz i starasz sie ladnie skrecic ręka , puzniej dokrecasz kombinerkami dosyc mocno ale bez przesady, tak aby sie skrecilo razem z kawalkiem izolacji. wazne aby zastosowac porzadna izolacje np antrikora, i zeby izolacja byla szczelna :)

@sh2dov: oj z lutowaniem to juz daje sobie spokoj, taka porzadna skretka w zupelnosci wystarcza :)
  • Odpowiedz
szukając rozdzielni znalazłem pamiętnik-notatnik właściciela z 1960 roku :D.


@Ercefet: wrzucaj! Wałęsa wrzuca skany, IPN wrzuca teczki, ludzie sobie wrzucają, to i Ty możesz wrzucić coś z tego pamiętnika ( )
  • Odpowiedz
@zolwixx: zostawiłem w markecie >:(. Mogę wrzucić coś później z kroniki rodzinnej, jak się do niej dorwę i ją zinfoanarchizuję, bo jest sporo zwrotów akcji.
  • Odpowiedz