Wpis z mikrobloga

Jest pan w ciężkiej sytuacji. Miota się Pan niczym skazany na śmierć przed straceniem. Proponuję żeby zaprzestał Pan pisania co stonuje nastroje . Jest Pan w Stanach więc proszę się zorientować czy w ich możliwościach jest przebadanie dokumentów np. Zobowiązania pod kątem obecności pańskiego DNA . Ten kto pisze ciągnie fragmentami dłoni po papierze i jego ślad biologiczny jest praktycznie na całym obszarze zapisanym plus . Jeśli dłonie miał Pan pobrudzone to jeszcze lepiej bo z brudem na pewno się zachowa . W zasadzie powinno się to dać odczytac nawet po wielu latach . Ale oczywiście tylko jeśli faktycznie Pan tego nie pisał .