Wpis z mikrobloga

Mireczki, po 2 latach pracy w obecnej #pracbaza odkryłem coś niesamowitego. Pracuję na 2. piętrze 2 piętrowego budynku, na obu piętrach są laboratoria na +/- 10 osób i pojedyncze WC przy klatce schodowej. Na parterze ubikacji nie ma, jest jeszcze jedna "awaryjna" w piwnicy gdzie są też pomieszczenia gdzie przeprowadzamy eksperymenty. No nic... czasem jak przyciśnie to zdarza się, że akurat WC na moim piętrze jest zajęte i wtedy najczęściej chodzę do piwnicy. Dzisiaj jednak poszedłem na pierwsze piętro, załatwiam co miałem załatwić i z nudów wyjąłem komórkę... patrzę i nie wierzę. Jest zasięg wifi! U nas jest jedna kreska, co jest irytujące bo po prostu nie działa, nie idzie nawet gorących przejrzeć. A tam, 2 kreski! 2 kreski wifi! Toż to nawet youtube pójdzie! Czujecie te morze możliwości?

  • 10