Wpis z mikrobloga

@zawor_ssacy: Ile się ogólnie poleca nakładać warstw by nic nie spieprzyć? Mam wrażenie, że wszystko robię źle. Tzn daję jedną warstwę podkładu byle jaka emalia w sprayu w kolorze szarym) i potem już jedna warstwa właściwego kolor.u Tyle że technicznie mi to też nie za dobrze wychodzi bo w jednym miejscu potrafię zrobić zaciek, a inne miejsce psikane przez minutę jeszcze będzie nie do końca przykryte. Chyba całość zakończę drybrushem i
@zawor_ssacy: zamiast takich "protipów" po prostu używa się pudru lakierniczego i dociera jak należy lub... maluje stworzonym do tego celu pistoletem, wtedy docieranie podkładu to formalność ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@DoubleFace: Nie myślałeś o tym by strzelić najpierw warstwę podkładu wypełniającego? Uzyskałbyś lepszą, ładniejszą strukturę, bo póki co jest mocno porowata.
@valdo: Trochę dupa, bo już trochę mam pomalowane. I drogie to cholerstwo. Może przy okazji innego projektu spróbuję. Rozwiązanie wydaje się sensowne, papierem ściernym wszędzie nie dotrę.
@DoubleFace: No niestety szpachlówka natryskowa swoje kosztuje, ale tak to już jest, że tanio i dobrze bardzo rzadko idą ze sobą w parze.

PS. jak skończę lakiernię (gdzieś w okolicach kwietnia) to odezwij się na PW przy następnych projektach, może w ramach współpracy mirków ogarnę Ci malowanie w cenie materiału