Wpis z mikrobloga

@zigiscrew: na mojej ulicy mieszka dwóch i to są najlepiej wychowani sąsiedzi, zawsze pierwsi hał ar ju maj frend. Zawsze przyjmą paczkę jak nikogo nie ma w domu i sami przychodzą zapukac wieczorem.
Jeden wprowadził się później, wszystkich najbliższych sąsiadów obdarowal koszykiem smakołyków i butelką wina.
Wśród nich też są normalni, cywilizowany ludzie. Tak jak piszesz chcą mieć spokój i żyć.