Wpis z mikrobloga

Na Kochanowskiego ktoś wdupił się w słup na wyspie. Pewnie jechał "szybko ale bezpiecznie". Strach po chodnikach chodzić we Wrocławiu, ostatnio złapałem się za tym, że gdy czekam przy przejściu to zawsze za jakimś słupem bo kierowcy tu ostro przeginają. A druga lepa na odmuł dla durni z pl. Orląt Lwowskich, którzy wiecznie przejeżdżają na późnym czerwonym blokując potem skrzyżowanie albo jadąc Podwalem wjeżdżają na przejście dla pieszych gdy piesi mają zielone.
#patologiazmiasta #wroclaw
  • 3
  • Odpowiedz