Wpis z mikrobloga

Smutno. Moja szalona kumpela z lat licealnych wyladowala w zakonie... Z nikim nie gadalam tak otwarcie...
Tylko dzieki fb i stronie przedszkola, w ktorym pracuje moglam ja zobaczyc po 5 latach... Chcialabym zeby wrocila do "normalnego" swiata( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 3
@Naciass: ja mam przyjaciela ksiedza. Gdy ma wolne, wciaz gramy w gry, smiejemy sie, a dzieki swojej wiedzy, dyskusje na tematy filozoficzno/moralne sa duzo ciekawsze.

Zreszta, nie widze w tym nic zlego - poza faktem, ze niestety nei bedzie mogla dolaczyc do wszystkich waszych hedonistycznych zabaw ;)
@nikitaska:
@sorek: Trzy dlugie lata nie mogla miec kontaktu z nikim oprocz rodzicow dwa razy w roku. To bylo swiezo po liceum, rodzice ja zmusili tylko do kilku miesiecy na uczelni i po tym zaszyla sie w zakonie.
Ja wiem, ze to jej dalo spelnienie. Ciesze sie jej szczesciem. Ale nie ma szans na to by np mnie odwiedzila albo ja ja dluzej niz na chwile. Jak byla w nowicjacie