Miraski, obrosłam w tłuszcz po zimie i rzuceniu papierosów. Mało tego zrobiłam się STRASZNIE leniwa. Nie jestem gruba ale po zimie nieco straciłam talię i sześciopak, przytyłam może z 5 kg ale to nadal nie wygląda dobrze( ͡°ʖ̯͡°) Polecicie jakąś dietę "modelującą" albo jakieś ćwiczenia?
Mało tego jak się zmotywować do wychodzenia, bo jak tylko wyjdę z domu brakuje mi niemożliwie komputera, zaczęłam przedkładać znajomości internetowe ponad rzeczywiste, przestaję pracować nad moimi pasjami i kompletnie nie potrafię spędzać czasu poza mirkowaniem i chatami. Co robić? Naprawdę nie jest tak prosto po prostu wyjść:<
PS: Nie jem praktycznie słodyczy, ale mam uczulenie na jakiś pestycyd w warzywach i często po taniej sałacie, ogórkach, pomidorach itp. puchnę, więc ciężko z życiem na sałatkach. Może kuchnia japońska? Albo coś?:<
@nicdwarazy: Chodakowska ma ćwiczenia, które po pierwsze są dla bardziej zaawansowanych, a po drugie obciążają stawy. Wiem, bo prawie miałam kontuzję przez to guwno. Zresztą dużo tańczę np taniec brzucha i mięśnie dalej się otłuszczają. Bardziej chodziło mi o crossfit, ciężary.
Mało tego jak się zmotywować do wychodzenia, bo jak tylko wyjdę z domu brakuje mi niemożliwie komputera, zaczęłam przedkładać znajomości internetowe ponad rzeczywiste, przestaję pracować nad moimi pasjami i kompletnie nie potrafię spędzać czasu poza mirkowaniem i chatami. Co robić?
@OldButtler: nic nie rób. Jeżeli w tym momencie takie życie Ci odpowiada i się podoba, to niech tak będzie. Nie rozumiem, dlaczego ludzie szukają motywacji na siłę. Teraz masz etap siedzenia
@Jeden_Dwa_Trzy_: Więc tak 164 cm wzrostu, 93 biodra, 69 talia (jedyna część która aż tak mi się otłuszczyła mimo ćwiczeń brzucha), 89 biust.
Co do menu wybierz po jednym z rzędu: wysyłam to co jem najczęściej Śniadanie: jajka/kanapki/kiełbaski + kawa z cukrem (bardzo późne bo ok 12) Obiad: Pizza/ryż lub ziemniaki z mięsem i warzywami/burger Kolacja: Resztki pizzy/sushi/coś z kuchni azjatyckiej
Czasami pomijam któryś posiłek ale jem w ten sposób od
@Dziewiatek: Dokładnie. Na wiosnę/lato praktycznie w ogóle nie ma mnie w domu, ale za to w chłodniejsze dni, gdy szybko robi sie ciemno, jedyne czego chcę, to pobyć sam ze sobą w spokoju.
@OldButtler: nie pytaj się zatem wykopków co masz robić, tylko przestań żreć pizze na obiad + syta kolacja, tylko jedz mniej i normalniej, wyjdź czasem na spacer i umów się z kimś, problem rozwiązany.
Dymy kończą się tam, gdzie komuś może stać się realna krzywda. To co zrobił Tyburski były bardzo niebezpieczne i jako koneserowi patologi jest mi smutno. Należy to potępić.
Mało tego jak się zmotywować do wychodzenia, bo jak tylko wyjdę z domu brakuje mi niemożliwie komputera, zaczęłam przedkładać znajomości internetowe ponad rzeczywiste, przestaję pracować nad moimi pasjami i kompletnie nie potrafię spędzać czasu poza mirkowaniem i chatami. Co robić?
Naprawdę nie jest tak prosto po prostu wyjść:<
#dieta #zywienie #mirkokoksy trochę #psychologia #wyjsciezprzegrywu
Zresztą dużo tańczę np taniec brzucha i mięśnie dalej się otłuszczają. Bardziej chodziło mi o crossfit, ciężary.
@sitta_europaea: tabatę?
@Jeden_Dwa_Trzy_: Momencik.
@OldButtler: nic nie rób. Jeżeli w tym momencie takie życie Ci odpowiada i się podoba, to niech tak będzie. Nie rozumiem, dlaczego ludzie szukają motywacji na siłę. Teraz masz etap siedzenia
Co do menu wybierz po jednym z rzędu: wysyłam to co jem najczęściej
Śniadanie: jajka/kanapki/kiełbaski + kawa z cukrem (bardzo późne bo ok 12)
Obiad: Pizza/ryż lub ziemniaki z mięsem i warzywami/burger
Kolacja: Resztki pizzy/sushi/coś z kuchni azjatyckiej
Czasami pomijam któryś posiłek ale jem w ten sposób od
@OldButtler: nie, któregoś dnia sama stwierdzisz, że pora coś zmienić ;)
@OldButtler: nie pytaj się zatem wykopków co masz robić, tylko przestań żreć pizze na obiad + syta kolacja, tylko jedz mniej i normalniej, wyjdź czasem na spacer i umów się z kimś, problem rozwiązany.